15:26 / 30.08.2008 link komentarz (3) | Nie wiem jak to jest ale ostatnio w moim bezbarwnym życiu nic sie nie udaje, chyba przestane sie modlic bo Ty i tak mnie nie słyszysz, a może za cicho albo za rzadko to robie. Nie wiem.
Tak bardzo Cie prosiłam o zdrowie dla mojej babci, a teraz może sie okazać, że ma raka (tfuuuu!!!). Mowilam Ci rezyguje, ze studiow w moim wymarzonym miescie, mowilam Ci rezygnuje z milosci do niego ale spraw zeby babcia byla zdrowa.
Czy to jest moze próba wiary? Nie wiem, moze i jest.
Ale kurcze chociaż moje jedno malutkie pragnienie mógłbyś spełnić, tylko jedno!
A teraz to wszystko wyglada tak, ze wyladowałam na uczelni na której na chiny nie chciałam studiowac, nie nie chce tam studiowac! Nie mam do kogo sie przytulic w takie dni jak ten smutny, szary dzien, a moja 79- letnia najukochańsza na świecie babcia musi miec wyciete kawalek jelita ale nie wiadomo jak ta operacja sie skonczy(...) a gdyby sie nie podjela to bedzie musiala miec sztuczny odbyt.
Tak wiec jest nie za ciekawie i do tego ta dołujaca pogoda.
Wiec jeśli mnie kochasz to zrób coś, coś pozytywnego w moim życiu!
|