11:16 / 02.10.2008 link komentarz (4) | 19
Ostatnio to mam taki zapieprz na tych ulotkach, że nie starcza już czasu na chodzenie do biblioteki. Zaraz zresztą też idę i będę harować do wieczora...
Wczoraj byłem w banku, gdzie wybłagałem przesunięcie terminu spłaty raty, bo już chcieli mnie wpisać do działu windykacji. Staruszka w domu cała w nerwach, bo oczywiście dowiedziała się prawdy o moich długach. A wyszperała to w moich rzeczach podczas mej nieobecności, wrr...
Wczoraj też miałem pecha po robocie, bo przysiadłem sobie w dość zacisznym miejscu z piwkiem i mnie patrol dopadł. Straszyli, że wypiszą mandat na stówkę, ale w końcu puścili, ale Warkę musiałem wylać. Fuck, pierwszy raz w życiu wylałem ulubiony browar. A zaledwie ściągnąłem łyczka...
Dzisiaj mam farta, bo tam, gdzie będę stał, będzie też Dominika, moja panna. Też ona obecnie rozdaje ulotki. Wreszcie czas szybciej pójdzie. Wczoraj towarzystwo ulotkowe miałem do kitu - natrętna psychola i bezdomny narkoman obok, a ja odliczałem minuty do końca...
Proszę o klikanie: Metal Damage
|