kaczuszka // odwiedzony 135454 razy // [era_chaosu_mumik szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (467 sztuk)
19:20 / 26.12.2001
link
komentarz (1)
Drugi dzien swiat. Jest u mnie rodzinka. A ja jestem TU. Zimno mi tylko strasznie, ech...
Co poza tym? Ano ogladam jednym okiem "Anastazje", a drugim jestem na IRCu. A trzecim- tutaj. ;,0),0),0)
I nic sie nie dzieje.
Wzruszam sie na wszystkich komediach romantycznych, a nawet bajkach. Wlasnie np. "Anastazja", "Herkules", a wczoraj "Addicted to love" z Meg Ryan, ktora ostatnio uwielbiam. :,0),0) Ona jest idealna w takich filmach.
Obejrzalam "Francuski pocalunek". Och, jaki sliczny film. Cudowna sceneria i w ogole cala historia. To znaczy jestem troszke zdziwiona i siebie nie poznaje, nigdy takich filmow nie lubilam, gdyz zwykle mozna przewidzec zakonczenie i motyw jest ten sam- ona (lub on,0) ma wyjechac, ale w ostatniej chwili wybiega z samolotu (tudziez innego pojazdu,0) i biegnie do ukochanego. I to jest moze kiczowate, moze glupie, ale... jednoczesnie prawdziwe. Bo taka jest milosc, pelna niespodzianek, smutkow, radosci, poswiecen. Tak. Milosc. Ten temat jest piekny, a ja sie chyba starzeje. :,0) Staje sie sentymentalna... :,0),0),0),0),0)