11:02 / 03.12.2008 link | doprowadzaja mnie do szalu ludzie, ktorzy wszystko obchodza w pracy - urodziny, imieniny, zdane prawko, slub, obrona pracy inz, mgr, odejscie z pracy. i nagle wszyscy ktorzy zazwyczaj sa obojetni w stosunku do Ciebie, tego cukierkowego dnia sa slodcy az sie rzygac chce.
myslalam ze zadzwonia, ale nie zadzwonili;/ no to musze tu posiedziec kolejne dni? tygodnie? miesiace? lata?
dzis pierwsze jazdy:) pozostancie w domach ;> |
|