22:26 / 29.12.2008 link komentarz (3) | wracam jak predrag (choć mam z nim beef since '98).
Byłem dzisiaj pograć na hali (pierwszy raz grał na naszej hali od prawie dwóch lat) i mam dwie opcje:
-umierać
-wziąć się za siebie.
brak kondycji. a technicznie jestem cieniem samego siebie. czasami cos wyjdzie, ale czasami az samemu chce mi się smiać z siebie (jak można to tak kalecznie zrobić). ale jestem twardy i jak rocky przed walka z ruskim od nowego roku biore sie za siebie. tzn. jak sie ociepli, bo przeciez nie bede marzł, co nie?
ps. lubicie wertera? bo mam diss na forómku z kolesiem co lubi. przeciez to najwieksza pizda w świecie literatury.
a niech se lubi. ja wracam do dostojewskiego.
ps2. idę się pociąc. naprawde. dwa dni sciągania Star Wars:Knights of old republic, na darmo. ta gra nie śmiga pod Vistą. na mądrych forach piszą, ze nic nie da rady zrobić. przypadek kliniczny, jak mawia prof. S. a zawsze mowiłem, że Vista to zło.
ps3. jest nadzieja. zostane rycerzem Jedi. musze tylko sciągnąć Star Wars: Knights of the old republic 2. od jutra zaczynam:) |