22:43 / 22.01.2009 link komentarz (3) | Kamil zaliczył kreski na 5. i jutro nie musi isc na egzamin. wczorajszej nocy spalem 2,5h. polozylem sie o 3.30, a o szostej bylem na nogach. musze sobie chyba kupic kroplowke do podawania kawy. pewnie jakbym chcial podrzec te rysunki, to zaczelaby z nich plynac moja krew. no ale nie podre, bo je zabral. jutro za to wyniki z TI będą co dzisiaj w duzej mierze totolotkiem byla rozwiązywana. najwyzej sie bedzie poprawiac.
ps. troche odespałem, to sobie "la hain" włącze. "pamiętasz tą scene jak w "la hain", typ ciął nożem kości, leciał Isaac Hayes"? |