12:00 / 02.02.2009 link | jakos tak wyszlo ze zostaly mi tylko dwa egzaminy:) i koniec semestru:) i moze nawet stypendium:) przeraza mnie to troche poniewaz nigdy nie nalezalam do dobrych uczennic. wprost przeciwnie - wieczne wagary, zagrozenia itp. nie wiem skad nagle u mnie chec starania sie o stypendium naukowe. jak to brzmi w ogole no...:) ale kurde jestem z siebie dumna. po raz pierwszy chyba:) albo po raz pierwszy od bardzo dawna:) |
|