21:41 / 21.04.2009 link komentarz (0) | Warszawa. Nowolipki. Siedzimy na balkonie. Do śmietnika pod domem weszło dwóch bezdomnych. Zniknęli na dłuższą chwilę. My w tym czasie zniknęliśmy w kuchni. Gdy po około dziesięciu minutach weszliśmy ponownie na balkon, bezdomnych już nie było, a na jednym ze śmietników leżały równo jedna przy drugiej, dwie żołnierskie czapki z czasów prl.
Obydwie mamy teraz w domu.
|