00:00 / 11.05.2009 link komentarz (1) | Przypomniała mi się historia, którą opowiadał mi mój znajomy z Łodzi. W czasie festiwalu Camerimage siedzą wraz ze znajomymi pod budynkiem Teatru Wielkiego i piją. W pewnym momencie przed nimi zatrzymuje się samochód.
- Kurwa, a gdyby tak z tego samochodu teraz wyszedł taki Polański, ciekawe co by sobie o nas pomyślał?
- Co miałby sobie pomyśleć? Sam pewnie nie raz gdzieś chlał na ulicy w czasie studiów w Łodzi.
W tym momencie z samochodu wysiada Roman Polański i udaje się w stronę teatru.
|