16:22 / 17.05.2009 link komentarz (0) | Znów przypomniała mi się stara historia. Teatr Mały w Tychach. Jakiś recital Zbigniewa Wodeckiego. Na recitalu dwóch kumpli popija wódkę. W czasie przerwy mocno wstawieni wpadają do toalety i zaczynają subtelną dewastację pisuarów. W pewnym momencie w drzwiach staje Wodecki:
- Panowie! Panowie, no kto to widział! Jak tak można?
Jeden z nich podchodzi do Wodeckiego, wali go w ramię i mówi:
- A co ty Zbychu, nigdy kurwa młody nie byłeś?
|