Zawsze sądziłam, że tego typu blogi są dla samotnych ludzi.
Może się myliłam?
A może ja także jestem samotna?
Nie wiem, nie chcę wiedzieć.
Będę tu wypluwać z siebie to, co zalega mi w organizmie.
Ale nie teraz.
Teraz zapalę i w końcu zajżę do krainy snu.