02:31 / 02.06.2009 link komentarz (2) | zawsze mnie itnryguja te internetowe randki, cos w stylu buy one, get one free, wchodzisz, milczenie a potem juz nie mam przerwy, czasem mi zal tylko zrozpaczonych facetow, codziennie pukajacych do tych samych dziewczyn, dzien po dniu po pare tygodni, chocia i tych dziewczyn tez szkoda, ktora mysla, ze 'zaliczajac' i umowiajac sie na coraz wiecej randek podniosa sobie self-esteem i wylecza sie z kompleksow
taka maskarada
niektorzy robia to dla spotu, malo kto dla przyjemnosci
coraz czesciej zauwazam niemozliwosc wypowiedzenia sie w jakimkolwiek jezyku, czesc slow cisnienie sie po polsku, inna po francusku i jakis angielski tumult.... nic tylko sie zamknac i porozmyslac nad nieegzystencja zycia
to tyle uwag z dzungli |