17:32 / 10.07.2009 link komentarz (0) | Czas się ciągnie jak paczka Mamby, końca roboty nie widać choć do "podbicia karty zakładowej" pozostały niespełna 2 godziny. Dwóch kolegów obok polemizuje na temat śmierci MJ , drugi coś tam leniwie klika, szef dziś w ogóle nie zaszczycił nas swoją osobą. ja już chyba straciłem zapał a poza tym jest piątek więc o miłej i konstruktywnej pogawędce z klientem mozna zapomnieć bo wszyscy dawno siedzą w pubach.
Nic to wytrzymam. Emilka zabukowała 2 bilety na BRUNO ,więc zapowiada się miły piątek.
|