02:28 / 06.01.2002 link komentarz (1) | Byłem dzisiaj w jednej z najbardziej obleganych knajp w centrum Rzeszowa. Co mnie zdziwiło? Przed 21 znaleźliźmy wolny stolik (w piątek i sobote w centrum Rzeszowa wszystkie knajpy są maksymalnie zapchane,0). Po godzinie 22 knajpa powoli pustoszała. Coś nienormalnego. Wychodziliśmy po 23, co najmniej połowa miejsc była wolna. Dziwne. |