18:24 / 10.10.2009 link komentarz (0) | mam przerwe od zycia, przyjechal M i najpierw mialam 4/5 dniowa przerwe od komputera (jak to M sie *** dorwal), a teraz pisze esej, esej jest do dupy, najpierw sie wydawal zbytnio uproszczony, teraz sie wydaje jeszcze bardziej uproszczony, a M okupuje mi lozko, ktore nagle sie okazalo wieksze niz bylo
wiec coz, M jest, M nie wiem kiedy wyjedzie... w sumie mi nie przeszkadza, bo mam codziennie gotowane obiady domowe. no coz, kwestia przyzwyczajen
chociaz M moglby uregulowac co trzeba i zkninac, bo jednak wolalm moje zycie bez M
--------
rozmowa z zycia wzieta
- pojde z Toba na ryby w sobote
- to dobrze, lubisz lowic, tak?
- ... chyba nie myslales, ze chodzi mi o ryby..
- to o co? myslalem, ze chcesz sie nauczyc?
- ..?-!@???? chodzilo mi o Ciebie
- acha, ale ja w sumie nie jestem Toba zainteresowany
(to nie byla moja rozmowa, ja sie nauczylam juz paru rzeczy, w tym, ze nie warto sie poswiecac zbyt mocno)
tak wiec niedopasowanie XX i XY jest dosc obecnie czeste...
|