08:23 / 15.10.2009 link komentarz (25) |
**
Sławomir Różyc. Smak porzeczek.
Sad ma pewnie nas dosyć, drze paznokciem malina
Pan pomidor nie sprosta kulistościom ramion
Jako jesteś od szyi ku ostrym pośladkom
W drzewcach żeber rozpięta, niecierpliwa na ostrze
Pokarm wiosny, odmienność, nim o pierś twą rozpłata
Usta w łódkach to jeszcze przeciągane trzepotem
Czy ich ciepłem zabełtam przez otwarte okno
Czerwień twojej porzeczki, w głogu dialekt winny
Trudno zmyślać o wiośnie jak po mieszkach fasoli
O ten dotyk subtelny, kiedy biel w nas tężeje
Szepnij, pragniesz cichutko i opadać powoli
W lewo, w prawo, kołysać nietoperze na strychu
wiersz chociaż, bo burza nieomal porwała nam Sieć ...
|