16:59 / 07.01.2002 link komentarz (3) | Dzisiaj w szkole miałem tylko w-f. Pograłem trochę w kosza. Dalej jestem bez formy ale od czwartku, tylko w piątek nie grałem. Jutro też zapowiada się gierka, w środę przerwa i znowu czwartek itd... Aż się dziwie jak w zimie można znaleźć tyle okazji do grania na sali nie trenując oficjalnie nigdzie.
Dzisiaj chodzi u mnie ksiądz po kolędzie. Być może zawita do mnie Artur, ksiądz który uczył mnie w liceum. Wiem, że duża część księży mija się z powołaniem, zresztą chyba wszyscy wiedza jak jest, ale ten gościu jest naprawde spox i nie że "jak na księdza to ok" tylko jako człowiek. Jak przyjdzie jakiś inny to przesiedzę te parenaście minut i mi się w sumie nic nie stanie.
Musze zadzwonić zaraz do Banana w sprawie tego koncertu, bo ostatnio kontakt z nim mam prawie zerowy a przecież tworzymy zespół. |