sinuhe // odwiedzony 121261 razy // [nlog_pierwszy_vain szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (175 sztuk)
11:59 / 15.11.2009
link
komentarz (48)


Sławomir Różyc - zapach Błyszczyka z placu Astromerii przy Katedrze. Tempera



nanieść na palce jedwab cynamonu
wystarczy jeden, dwa, a może więcej
czerwone rurki w palcach strzelające
z twojego okna przykładać do piersi


trącać chropawo gęstniejące sutki
bawić się w ustach mozolnie się bawić
podłużnym wyrazem wymawiać z Sri Lanki
pochodzi drzewo i listki zielone


gdyby mieć kwiaty w kasztanowych włosach
a włosy rozpuścić w sennościach wieczoru
po kątach pokoju o połysku świecy
z zieleni wosku z wosku utoczonej


bo taką zdobył by wabić inaczej
taką ustawił taką ogniem krzesa
z półmroku wytnie ramiona i biodra
spojrzeniem wejdzie ostrzem wzdłuż podbrzusza


tam w szepcie Anno zabełta z imbirem
tam je uczesze z kwiatami we włosach
kosmyków szeptaniem i piżmem pachwiny
zębami natnie chwyci płatek łona
zedrze pasmami z ciebie wonną korę


cynamonowo będą śpiewać piersi
aż z biciem dzwonu palcami na wargach
zgaśnie we łkaniach i rubinem zalśni
palcami na wargach cynamonem ciepłym
byś wołała ... byś śniła o Więcej



***