sinuhe // odwiedzony 121271 razy // [nlog_pierwszy_vain szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (175 sztuk)
21:23 / 21.11.2009
link
komentarz (45)
>




fizykoterapia





wydało się wówczas ... Oto nadchodzi czas powszechnego celebrowania, a my nie pozbawieni obaw
coraz częściej ulegając cichej stabilizacji przestaniemy narzekać wreszcie. Klocki zwyczajnie trafia
na swoje miejsce i jak w Smażalni narzekania będą cichsze w końcu umilkną. A my zawstydzeni naszą
niewiarą tym gorliwiej chwalić będziemy naznaczone nam przywileje. Jednym duże, drugim malutkie



gdyby Józef K. nie pytał dlaczego. Nie usiłował wierzyć że przyjęty system postępowania na co dzień
ma jakiś już nie tyle etyczny, a logiczny wymiar. Gdyby w porę zauważył ta skromną i powiększającą się
w coraz szersze pasmo, czarna kreskę, która miała oddzielić uprzywilejowanych i chwalących czyjeś
uprzywilejowanie pochlebców



gdyby potrafił żyć z pochlebstwo tak jak się tam do dziś żyje w Smażalni reklam coraz bardziej ulegając
logice zdarzeń rzeczywistych ...











Sławomir Różyc - In plaats van de blauwe regen



wczoraj przez sen prosiłaś o swoje wyzwolenie
widziałem fale na plaży wyrzuciły deski


pachniały solą imiona skrzydlatych tancerzy
nosiły wydętą pierzynę
białej galeony


twój płacz przypłynął nad ranem z nieznanego miasta
obmywał zboże imbirem w południowych prądach


w tym śnie o ramionach jasnych
jak powróz przez plecy


w tym śnie o włosach ciemnych
pachnących daktylem

niepokój ten obecny
kiedy spoglądasz przez okno


widziałem to
widziały portowe żurawie
spojrzenie twoje niechcący zapala w oknie świece


deski wyrzuca morze
a ty na nabrzeżu


pytasz skrzypiące żurawie
kto nie wrócił do portu



kiedy miesiąc nie wraca wykładasz pamiątki
w kartonie stoją na targu przechodniów ciekawe
kruche figurki nietrwałe na pólkach z książkami


drobne pierścionki cienko ściskające palec
krojące czas i przestrzeń sercem diamentowym


i pewnie wieczorem powiesz cicho nad albumem
... wiem, w latach kryzysu i po rewolucji
przywódcy budują stadiony. A czasem fontanny


czy już wtedy oboje będziemy śnić na jawie
choć uciekasz od krzyku ptactwa nad zatoką
bo kto patrzy uważniej : Co wyrzuci morze



dość masz dziobów otwartych i nienasyconych
sen cie znosi sekretnie w pobliże fontanny
na ławach z białego kamienia


jakie ma znaczenie faun co dmucha w muszle
kiedy gejzer syczy rozdwaja się w górze
słońcem ciebie dotyka czy złudę dziecięcą


znów niepewnie wyglądasz swoich nowych piersi
łydki z udami łączą dziewczęce kolana
do bulw podobne w lustrze


jeśli nie kościste


znowu masz kółko na ustach z czerwonej pomadki
znowu mówisz mi barwne imie nieprawdziwe


to tylko anioł niezręczny zostawił ci pieczęć na ustach
ci pierzaści panowie nie pojmują kobiet


dlatego na nabrzeżach gorzki zapach migdałów
i pod fontannę powracasz
i wracasz po młodość


bo czy ktoś wie
co dzieje się w sercach przywódców ?


kiedy boją się ludzi i budują fontanny


jeśli dokładnie się przyjrzeć
to ten czerwony krążek
anielskiej szminki na ustach


odbiera im mowę






Pozdrowienia !