22:50 / 01.12.2009 link komentarz (1) | co za menda. wiem, że tak się nie powinno wyrażać o starszych ludziach, no ale przegięła. sąsiadka z góry oczywiście. poraz kolejny na chacie zapanowało średniowiecze. no, ale po zlustrowaniu bezpieczników okazało się, że żaden się nie spalił. no i tak siedziałem po ciemku 2h (w sumie to spałem), zamiast rysować. ale naszczeście własciciel się pojawił spisać liczniki. no i zapukał do sąsiadów i okazuje się, że oni prąd mają. ale dziadek co mieszka obok patrzy na skrzynke i mówi, że przecież nasz bezpiecznik jest wykręcony, a jest wkręcony tej mendy z góry, co jej prąd odcięli, bo nie płaciła. noż przecież to kurewstwo jest straszne. ja pierdole. i przez to straciłem dwie godziny, i zamiast narysować to gówno przed angielskim, skonczyłem dopiero teraz. oczywiście jak Tomek poszedł jej nawrzucać, nie otworzyła.
tak mądrze kończąc:"Homo homini lupus est". |