18:56 / 21.01.2010 link komentarz (1) | jak to jest? zajebiste i przykre, smutne rzeczy się przenikają, wystarczy chwila i zupełna odmiana...
wstałem rano zadzwoniłem do babci, pojechałem na uczelnie zaliczyć rachunkowość, pół biedy że o 3 godziny za wcześnie przyjechałem. matka pisze do mnie żebym do niej zadzwonił to dzwonie...
ona do mnie, że wujek mi umarł... bosko... miałem do niego dzisiaj jechać chociaż się z nim zobaczyć...
pierwszy raz przy kumplu sie rozryczałem, sie kurwa rozkleiłem jak dzieciak...
a kolokwium zajebiście poszło... nie kumam...
Ja mówię przestań się bać, nie chowaj głowy w piach, żyj, bo życie to najlepsze co mogłeś dostać.
|