znowu w domu. odpocząć od wrocławia i zaliczeń. a z nimi jak to zwykle, ze zmiennym szczęsciem, ale generalnie do przodu jak Jacek Krzynówek. Niby luz, ale zmęczony jestem strasznie, a po przejrzeniu planów studiów na MiMB i Mechatronice i widzę, że lżej nie będzie. Więc co Kamil zrobił? Kupił sobie sweter co by bardziej studencko wyglądać. Wcześniej kupił sobie też garniutur, bo ten z gimnazjum to się zaczął mały robić. choć żadna bestia ze mnie nie jest.