11:51 / 08.02.2010 link komentarz (0) | Tadam 
 
Lee w wielkiej konfidencji przyznał się znajomemu, że czytał \"Mein Kampf\". 
-OoOooo... \"Mein Kampf\" czytał!!! - Błysk w oczach interlokutora się pojawił. 
Lee nie omieszkał przy tym podkreślić, jak trudno w dzisiejszych czasach zdobyć wymienioną pozycję książkową, choćby w postaci pliku txt, pdf, itp. Albowiem już na pierwszej, drugiej i trzeciej stronie wskazanej mu przez nieocenionego google\'a widniała jedynie wzmianka, że żądana e-witryna została zamknięta na podstawie artykułu jakiegoś tam jakiejś tam ustawy, oraz jakiejś tam dyrektywy UE, a właściciele strony, Ojciec i syn, odsiadują od jakiegoś czasu sprawiedliwy wyrok za rozpowszechnianie wiedzy na temat Socjalizmu Narodowego.    
Właściwie to Lee jest teraz wstyd i żal do siebie, na siebie, że go podkusiło aby akurat temu panu pochwalić się swoimi studiami nad istotą natury ludzkiej. 
Albowiem zaraz potem musiał Lee wysłuchać kwiecistego wykładu o tym jaki to nazizm był zły krwiożerczy, niepostępowy i w ogóle nieludzki. 
 
Oczywiście kolega prelegent \"Mein Kampf\" nie czytał. 
 Z przyczyny że się brzydzi takich obrzydliwych rzeczy, zawartych we wspomnianej pozycji książkowej, gdyż, ponieważ Hitler to kompletny idiota, bałwan i w ogóle piana na ustach... 
To przecież wstyd i poruta przed światem całym by Polak... Właśnie! Kto jak kto ale żeby Polak, takie rzeczy czytał? 
- A kto powiedział że Lee to Polak? - zakotłowało się Lee pod pokrywką, zagotowało -  A może Lee to na przykład Żyd? Kurwa no żesz. 
 
Mniejsza z tym, problem że ten idiota, kretyn, świnia i bałwan, Hitler czyli, jest bardzo podobny do wspomnianego pana.  
Ten wzrok, ten gest, ten dąsik! 
Ten szyk i syk i wąsik 
I wdzięk, i lęk, i mina,  
Ten wąsik, ach, ten wąsik, 
 
Titina och Titina... |