22:03 / 13.01.2002 link komentarz (0) | Bylam dzis u Agatki. Obejrzalam raz jeszcze "Fakty i akty"- swieeeetny film. Jak zwykle pod wrazeniem. Natomiast troche sie zawiodlam wczorajszym "Amistad".
I nie wiem, co jeszcze powiedziec.
Aha, chcialam tutaj zaczac kogos gloryfikowac. Tym kims jest Chynaa. Nie wiem, czy czytasz moje nlogi, szalowna Chyno, ale musze stwierdzic, ze jestes moja muza. Jak na razie przejrzalam kilka Twoich wczesniejszych wpisow i... ale Ty masz charyzme! :,0),0) Ach, i ta lekkosc piora... Swietnie piszesz. I tu wlasnie pragne nadmienic, ze dalas mi natchnienie, zeby cos stworzyc. Po raz pierwszy od bardzo, bardzo dawna usiadlam nad czysta, biala kartka papieru (formatu A4, bo nad taka sie najlepiej mysli:,0) i cos napisalam. Nie bylo to wiele, bo gdybym przesadzila po tak dlugiej przerwie, jeszcze wyszloby mi jakies badziewie. Ale napisalam cos! Z radoscia i wena! :,0),0),0) Ach...
Chynaa, swietna z Ciebie babka. Masz w sobie to cos.
|