17:14 / 22.11.2010 link komentarz (2) | Jaaaaaaaaakie mam low batery, to nie ogarniam. Ogólnie, pogoda jest wielce nie sprzyjająca jakieś takiej werwalnej bombie, więc szuram podeszwą po tych pierdolonych chodnikach , mokrych od deszczu z vixenem, raca i prysem na przemian. Prawda jest taka że baaardzo rzadko mam takie dni, i to mnie niepokoi, bowiem, nie przystoi mi mulic dupę w listopadowy, poniedziałkowy wieczór. Aleeeee chuj. Pozwolę sobie dziś. |