Koniec z piciem. Przynajmniej przez 2 tygodnie. Serio, nie polecam mieć spuchniętej wątroby. Napierdala tak jakby ktoś Ci wepchnął nóż ( nie wiem jakie to uczucie ale podejrzewam że tak samo chujowe) nic nie pomaga, żadne proszki, żadne okłady ani pielęgniarki nadskakujące Ci na każdym kroku. Generalnie jest chujowo. Za to na studiach przyfarciłam i nie jest tak źle jak miało być. Bleeeee jestem fizycznie wyjebana.