13:59 / 12.01.2011 link komentarz (2) | A jednak to była grypa - nie świńska, ale mocna odmiana, która zapewne wyszła spod ogona samemu diabłowi ;)
Wymęczyła mnie solidnie i niestety nie dała nawet cienia szansy na WOŚP :(
Dzisiaj rano przyszedł do mnie kurier - wreszcie mam nowe płyty z Deutsche Grammophon - "J.S. Bach - Fugi" oraz "J.S. Bach - Kantaty". Zamówiłam je w grudniu przed świętami, bo były po promocyjnej cenie 14,99 Euro, a poza tym muzyka organowa Bacha mnie odpowiednio nastraja. Z racji tego, że klasyki najlepiej słucha się z oryginalnych płyt, to zrobiłam wyjątek i kupiłam - reszty (rock i inne) słucham z mp3 masowo ciągniętych z neta).
W niedzielę idę do Remontu na koncert.. |