karolina_tv // odwiedzony 58824 razy // [xtc_warp szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (149 sztuk)
19:52 / 26.09.2013
link
komentarz (0)
Ojojoj, dawno tu nie byłam. Pozmieniało się u mnie i to radykalnie. Nie jestem już tylko tv - jestem tg i przechodzę kurację hormonalną u dr. Libera..
09:40 / 07.04.2012
link
komentarz (2)
Tym, którzy jeszcze tu zaglądają, życze udanych świąt!

Obecnie mam sporo nauki w kolejówce (prace kontrolne i makieta stacji)..

W wolnym czasie chadzam na szlaki i transuję..
12:31 / 06.12.2011
link
komentarz (0)
Święta coraz bliżej i egzaminy w szkole też. Jak zwykle co roku w połowie grudnia w robocie robią sobie urlop, więc nie ma co marzyć o sytych świętach - raczej pozostaje oglądanie tv i ogólna nuda..

Pojutrze czeka mnie akcesja do fundacji, więc dla mnie ważne będzie odpowiednie wypowiadanie się, aby zainteresować sobą uczestników..
15:29 / 03.12.2011
link
komentarz (0)
I znowu dawno się tu nie pojawiałam..

Egzaminy za pasem, więc niestety nie mam czasu na imprezowanie ani na inne kulturalne wydarzenia. Nawet z pisaniem książki przystopowałam. Jak transuję, to tylko w domu..

Z robotą kiepsko, ale staram się nie załamywać. Może w styczniu na kasę do marketu pójdę tak jak Amanda..
12:25 / 19.10.2011
link
komentarz (0)
Ostatnio coraz mniej pracy w ksiegarni. Za to mam spoleczne obowiazki - w Domu pod Fontanna i zwiazane z fundacja.

Wczoraj bylam kobieta. Stuk, stuk na szpileczkach..
10:59 / 12.10.2011
link
komentarz (0)
No i juz po wyborach. W swoim okregu nie mialam Ani Grodzkiej, wiec zaglosowalam na Wladyslawa Kozakiewicza - mistrza olimpijskiego z Moskwy w 1980 roku, ktory zaslynal gestem..
Cieszy mnie jednak fakt, ze nasza szefowa fundacji Trans Fuzja Ania Grodzka dostala mase glosow i bedzie w Sejmie. No nareszcie jest szansa zmian na lepsze w kwestii osob transplciowych..
20:58 / 08.10.2011
link
komentarz (0)
Hej!

Nabylam dzis w ciuchowcu kilka fajnych plaszczykow na te paskudna pore roku. Markowe, ale po 3 za sztuke (ozlocic wynalazce ciuchlandow)..

Obecnie tez biore udzial w miedzynarodowej kampanii "Ubierz drzewo na zime" - prawie codziennie mam yarn bombing wloczka na osiedlu..
09:35 / 26.09.2011
link
komentarz (0)
Ciężki naukowy weekend mam już za sobą. Ponagrywałam na dyktafon część wykładów, by odsłuchiwać dla lepszego zrozumienia. W robocie już byłam - raniutko paczuszka do ucznia już została dowieziona. Teraz pora zjeść śniadanio-obiad i ruszać dalej w drogę po kasę;-)
10:48 / 24.09.2011
link
komentarz (0)
Nudzę się na ekonomice. Na szczęście za godzinę będą lekcje rysunku, a potem wolne. Będę mogła pójść na wystawę o metrze, a dokładniej budowy drugiej linii.
21:00 / 23.09.2011
link
komentarz (0)
Tydzień pracowniczy już zakończony. Jutro i w niedzielę za to na ósmą do szkoły.
09:03 / 21.09.2011
link
komentarz (0)
Dawno mnie tu nie było, albowiem przez ostatnie miesiące u mnie i mojej rodziny zaistniał szereg problemów, którymi nie chciałam się z nikim dzielić. Nadal czasami transuję, a od początku tego miesiąca chodzę do szkoły reklamy, gdyż chcę zdobyć nowe doświadczenia zawodowe.
15:41 / 03.06.2011
link
komentarz (1)
Ups, dawno mnie tu nie było..

Najnowsze wieści są takie, że ja już prawie w pełni mam rękę w porządku i nawet kilka razy jeździłam na swoim moto po okolicach. Takie ot krótkie max półgodzinne przejażdżki po Bielanach bardzo wcześnie rano..

Wczoraj dostałam zaproszenie od znajomej z Transfuzji na pierwszy w Polsce Festiwal Miss osób trans, który będzie 25 czerwca w Wawie. Może uda mi się tam wybrać, a fajnie byłoby się pokazać wśród innych i przy okazji pogadać..

Wczoraj też pojechałam do Amandy i żeśmy sobie wspólnie połaziły po lasku Bielańskim (noce teraz cieplusie)..

Dzisiaj za to mam ochotę potransować - oczywiście poza domem. Nawet teraz jestem już częściowo 'zrobiona'..
16:38 / 09.05.2011
link
komentarz (0)
Weekend był nieco chłodny i deszczowy, ale za to obfitował w ciekawe wydarzenia.
W sobotę poszłam na Paradę Schumana. Było kolorowo i bardzo głośno, a na mecie parady zaliczyłam szereg konkursów, z których jeden wygrałam i dostałam pluszowego misia. Konkurs ten dotyczył wolontariatu, a ja w tej dziedzinie mam już pewne doświadczenie..

Wczoraj za to poszłam na drugą edycję festiwalu Dni Cipki - brałam udział w anty-graffiti organizowanym przez Zuzę Zdziarską z UFY. Terenem naszych działań był tunel Wisłostrady. Z początku nieco się obawiałam kamer monitoringu miejskiego, ale po zapewnieniu, że ten rodzaj sztuki jest całkowicie legalny, od razu zabrałam się za szablonowanie ścian i robienie napisów przy pomocy zamoczonej w wodzie z Ludwikiem szmatki..

Dzisiaj rano wzięłam się za porządki w pokoju i dzięki temu odnalazłam kilka książek LGBT, które leżały na samym dnie kartonu pod masą płyt i starych szkolnych zeszytów..
14:45 / 05.05.2011
link
komentarz (3)
Kwiecień z majem się miejscami zamieniły - w kwietniu pogoda super, a teraz na przemian słońce, wiatr, ciepło, zimno, deszcz, śnieg, grad. Zwariować można, a przynajmniej przeziębić (ekhu, ekhu)..
14:44 / 29.04.2011
link
komentarz (1)
Dzięki za gratulki.
Kjuik: ja na Parafii jestem na 12 poziomie. Jakiego masz tam nicka?
14:58 / 27.04.2011
link
komentarz (5)
Dziś od rana byłam nieco spięta, gdyż musiałam się stawić na rozprawę w sądzie rejonowym w sprawie sieci komórkowej Play, która mnie pozwała za to, że według nich zerwałam zbyt wcześnie umowę na dostawę internetu. Żądano ode mnie do zapłaty niebagatelnej kwoty - ponad tysiąc złotych!

Tak więc pojechałam na te Kocjana (straszne zadupie), odszukałam odpowiednią salę kierując się po zapisach z wokandy i poczekałam na wezwanie. Jakże się zdziwiłam widząc na sali rozpraw tylko sędziego i protokolantkę. Przedstawiciel Play w ogóle nie przyszedł!

Po wyłószczeniu wszystkich swoich racji, co trwało niecałe pół godziny, otrzymałam wyrok uniewinniający!
Wygrałam z tymi szmatami!!!
16:53 / 26.04.2011
link
komentarz (3)
No i już po świętach, ale do roboty wracam dopiero po długim majowym weekendzie.
Wczoraj był Lany Poniedziałek i na szczęście tylko w domu oberwałam wodą - miałam urodziny. Poza domem spokojnie; pospacerowałam ulicami miasta..

Dzisiaj zaczęłam grać w sieciową grę Parafia (znajomy z pracy mi podesłał maila z linkiem). No i od razu go pokonałam na punkty, hehe.

Tu link ode mnie: Stwórz własną Parafię
17:04 / 21.04.2011
link
komentarz (2)
No nareszcie czuję się na tyle dobrze, by móc robić na drutach. Wiem, że niektórym wyda się takie zajęcie nieco staroświeckie, ale to bardzo dobra gimnastyka dla dłoni, a przez te ostatnie dwa miesiące prawa ręka wyszła z wprawy..

Wszystkim składam serdeczne życzenia udanych świąt Wielkiej Nocy i oczywiście mokrego Dyngusa (oj mnie to zleją, bo w poniedziałek stukają mi 33 lata)..

15:37 / 13.04.2011
link
komentarz (0)
Codziennie chodzę na rehabilitację do szpitala, ale na szczęście to pomaga i mogę już coś niecoś robić w domu i poza domem. Jednak tegoroczne otwarcie sezonu zaliczę w wersji 'z buta', a nie jak poprzednimi razy na motorze..
15:18 / 28.03.2011
link
komentarz (1)
Już bez gipsu, ale niestety nie mogę całkiem zgiąć ręki - oprócz naderwanych więzadeł mam uszkodzone chrząstki, więc pewnie czeka mnie operacja, bym mogła wrócić do pełnej sprawności.
12:03 / 15.03.2011
link
komentarz (0)
Mozliwe, ze w tym tygodniu bede juz mogla zaczac rehabilitacje reki, bo wreszcie zdejma mi te paskudztwo z reki. Jednak o jezdzie na motorze w tym roku to raczej musze zapomniec :(
17:11 / 08.03.2011
link
komentarz (2)
Zagipsowana i nieszczesliwa - jedna reka stukajaca w kompie..
13:07 / 23.02.2011
link
komentarz (5)
Szlag by to trafił - pecha mam tej zimy. Przeszłam już dwie grypy, a teraz musiał mnie pokonać jeszcze oblodzony chodnik. Wczoraj mnie składano łokieć - ponad miesiąc będę w "proszku". Najprostsze czynności, choćby ubieranie się, teraz to prawdziwe wyzwanie. Na szczęście (w nieszczęściu) złamałam prawą rękę, a jestem leworęczna..
15:33 / 17.02.2011
link
komentarz (2)
Coś nie mam szczęścia tej zimy ze zdrowiem - znów mi się posypało i ponad tydzień spędziłam w czterech ścianach. Mam nadzieję, że nic do jutra się nie wydarzy, bo chciałabym w Lambdzie obejrzeć film transowy..
16:15 / 02.02.2011
link
komentarz (1)
Fajnie, że powstała nlogowa grupa dyskusyjna na Facebooku - już wysłałam prośbę o dołączenie i mnie..

Na FB też stworzyłam dziś stronę nowo powstającej organizacji non-profit, którą sama tworzę. Szczegóły przedstawię niebawem..
14:48 / 01.02.2011
link
komentarz (3)
Mieć remont nad głową to rzecz niewesoła - niestety sąsiadom się odwidział układ ścian w mieszkaniu i burzą wszystkie po kolei, a mnie łeb od tego pęka, więc siedzę jak najdłużej się da w bibliotece i stukam w necie..
13:41 / 24.01.2011
link
komentarz (0)
Znów mnie nie było kilka dni, ale niestety jestem mocno zajęta sprawami w domu i nie mam czasu na ganianie do biblioteki. Jedynie w piątek wpadłam wieczorem do Lambdy na pokaz filmu Rafalali "I Bóg stworzył transwestytę". Całkiem mi się spodobał - w wielu momentach było śmiesznie..

Teraz pędzę do marketu po zakupy, bo lodówka świeci już pustkami..
16:16 / 14.01.2011
link
komentarz (1)
Ja już zdrowa, za to w domu chorzy - pewnie ode mnie przejęli mojego wirusa i ich nęka..

Wieczorem chyba sobie transik zapodam, bo się stęskniłam za szpileczkami ;)
13:59 / 12.01.2011
link
komentarz (2)
A jednak to była grypa - nie świńska, ale mocna odmiana, która zapewne wyszła spod ogona samemu diabłowi ;)
Wymęczyła mnie solidnie i niestety nie dała nawet cienia szansy na WOŚP :(

Dzisiaj rano przyszedł do mnie kurier - wreszcie mam nowe płyty z Deutsche Grammophon - "J.S. Bach - Fugi" oraz "J.S. Bach - Kantaty". Zamówiłam je w grudniu przed świętami, bo były po promocyjnej cenie 14,99 Euro, a poza tym muzyka organowa Bacha mnie odpowiednio nastraja. Z racji tego, że klasyki najlepiej słucha się z oryginalnych płyt, to zrobiłam wyjątek i kupiłam - reszty (rock i inne) słucham z mp3 masowo ciągniętych z neta).

W niedzielę idę do Remontu na koncert..
12:19 / 07.01.2011
link
komentarz (4)
Do pracy dziś nie idę, bo niestety dopadło mnie przeziębienie i nie chcę zbytnio męczyć organizmu w taką słotną pogodę. Mam nadzieję, że mi się polepszy szybko, bym jeszcze mogła wziąć udział w WOŚP w niedzielę na rynku Nowego Miasta..
14:51 / 04.01.2011
link
komentarz (3)
Po prawie miesiącu znów się pojawiam..

Nowy rok niestety zaczął się od podwyżek cen i czynszów, więc wiele fajnych miejsc znika z kulturalnej mapy stolicy, w tym Darkness Metal Shop czy klubokawiarnia Amsterdam..

Telefon mam nadal zepsuty, gdyż nie da się już mu przywrócić funkcji netu z powodu braku odpowiedniego do niego softa - czas pomyśleć o kupnie nowej komórki..
11:52 / 06.12.2010
link
komentarz (1)
Od soboty jestem niedostepna w sieci, gdyz zepsul mi sie telefon, a tylko przez komorke lacze sie z internetem. Teraz siedze w bibliotece, wiec moge sie pojawic tu i owdzie..
15:22 / 04.12.2010
link
komentarz (0)
Dla Ewy i Gosi zaczela sie dzis przygoda zycia - leca samolotem do Sztokholmu, skad w poniedzialek na trasie do Nowego Jorku wezma slub w chmurach wraz z para gejow z Niemiec. Pozazdroscic takiej wspanialej sprawy..

Tymczasem ja kupilam sobie "Joe Bar Team", czyli kultowy na swiecie komiks dla motocyklistow, a zaraz ide na Rajd Barborki..
15:24 / 01.12.2010
link
komentarz (1)
Choc nie pada juz snieg to miasto zawiodlo - prawie wszedzie chodniki nie posprzatane (kto glosowal na "gronkowca", to niech teraz nogi lamie!)..

Spotkalam sie dzis z Robertem Biedroniem w KPH, gdzie wpadlam po najnowsza Replike :-)
11:05 / 30.11.2010
link
komentarz (3)
No to nam zima dala sie we znaki, ze hej..
Juz w sobote zaczelo sypac, z czego dalam sobie spokoj z impreza trans w klubie City, a wczoraj tak dalo sniegiem, ze na piechote poszlam tylko do biblioteki. No i oczywiscie jestem bez pracy - winna temu pogoda..
15:04 / 24.11.2010
link
komentarz (3)
Co zrobic z obudowa od peceta?

1. Zaniesc do punktu ElectroEko,
2. Sprzedac w skupie zlomu,
3. Zrobic miejsce do siedzenia:-P

Postapilam wg 3go pkt-u i mam bardzo fajny stolek do siedzenia przy stole; jakze industrialny:-P
08:29 / 22.11.2010
link
komentarz (1)
Wlasnie wrocilam do domu skonana po 16 godzinach roboty w komisji wyborczej. Ide spac..
16:24 / 14.11.2010
link
komentarz (1)
Ostrzegam przed kupowaniem w sklepach sieci Saturn (Zer dla skner)!

Otoz wczoraj, w deszczowy wieczor, wybralam sie do owego sklepu w celu kupna ladowarki do telefonu. Na miejscu mlody czlowiek z obslugi ze stosu urzadzen wynalazl "odpowiednie", a ja oczywiscie poszlam do kasy.
W domu od razu podlaczylam komorke. Po pewnym czasie stwierdzilam, ze telefon wcale sie nie naladowal, wiec dzis pojechalam do Saturna zwrocic sprzet. Przyjeli i oddali kase.
Odpowiednia ladowarke nabylam w RTV-EURO-AGD taniej:-)
20:58 / 10.11.2010
link
komentarz (3)
No wreszcie nlog dziala!
Przez ostatni tydzien troche sie dzialo, ale najwazniejsze to to, ze zostalam wybrana na wiceprzewodniczaca Obwodowej Komisji Wyborczej nr. 713 oraz tez, ze wystawa 20-ego jest juz w duzym stopniu wykonania..

Jutro zabieram flage teczowa na blokade marszu faszystow z ONR, NOP i MW..
18:56 / 03.11.2010
link
komentarz (0)
Do nauki marsz - jutro zaczyna sie kurs jezyka miedzynarodowego, na ktory oczywiscie ide!

Lubicie grac?
Zapodaje oto link na Darmowe gry Java
19:23 / 30.10.2010
link
komentarz (4)
Ostatnio jakies napiecia w moim zyciu i rodzinie - mam nadzieje dzis odreagowac na imprezie metalowej z okazji Halloween w klubie rock-metalowym..
15:15 / 27.10.2010
link
komentarz (5)
Dla wszystkich zainteresowanych podaje linka:

Ja na fejsie
13:30 / 25.10.2010
link
komentarz (3)
No i juz po weekendzie - jak zwykle wiele sie dzialo..

W piatek bylam na otwarciu klubu City. Dobrze sie bawilam i sporo drinkow wypilam (piwa nie bylo). Do wyboru byly wodka z sokiem pomaranczowym lub jablkowym lub wodka z cola. Oczywiscie wybralam to drugie..

W sobote byl dzien Muranowa - wystawy i rozmowy na temat tego historycznego osiedla w Warszawie; osiedla, na ktorym mieszkam ;)

Wczoraj zas bylam w TR Warszawa na nagrywaniu reklamy spolecznej dotyczacej ustawy o zwiazkach partnerskich. Ja sie tylko przygladalam - nie wzielam udzialu, bo nie jestem osoba homoseksualna, a przed kamera wole nie udawac osoby, ktora nie jestem..

A dzis znow robota przy paczkach..
16:21 / 21.10.2010
link
komentarz (8)
Kolejny dzien mocno oblozony zajeciami - zaraz po robocie lece do klubokawiarni Amsterdam na spotkanie, potem do klubu Tel-Aviv na Poznanskiej na spotkanie organizowane przez portal homiki.pl "Milosc nie wyklucza" (dotyczace kampanii spolecznej LGBT), a wieczorem znow do Amsterdamu..

P.S. Wlasnie zalozylam sobie profil na Facebooku - szukajcie mnie pod nickiem "Karolina Kowalczyk" :D
23:09 / 20.10.2010
link
komentarz (4)
Dzis troche sie dzialo - najpierw bylam zarejestrowac sie do OKW (tak, jak w do poprzednich tegorocznych wyborow).
Po pracy dostarczylam materialy na plakat do listopadowej wystawy w klubie Amsterdam.
No i jeszcze dostalam info o robocie na poczatek listopada i info o ochronie w Martex na weekendy..

P.S. W piatek otwarcie klubu City - 3-ego miejsca LGBT pod jednym adresem! Wszystko bedzie w ten wieczor za free:-D

Edit 04:14

Ewa i Gosia jednak wezma slub w chmurach, a ja w City bede en-femme..
19:45 / 17.10.2010
link
komentarz (1)
Wlasnie bylam w Zlotych Tarasach na obchodach Dnia Roznorodnosci. Zalapalam sie na wystep kabaretu Barbie Girls oraz zapisalam na kurs jezyka esperanto..
13:11 / 16.10.2010
link
komentarz (5)
Szal wyprzedazy w Humanie dla mnie udany - za 2 zlote kupilam sobie fajne bojowki :-D
Za tydzien zas ide do kosciola Sw. Jacka na slub swojego brata..
23:44 / 13.10.2010
link
komentarz (4)
O stemplowanych jajach slow kilka..

Od niepamietnych lat kupuje kurze jaja gospodarskie. Znam miejsce, skad pochodza. Jaja nie maja zadnych napisow jak te, ktore kupujemy w sklepach czy na bazarach.
To kolejne bzdury, o ktorych gadaja ci cali pseudo-ekolodzy z UE.
To naprawde smaczne duze jajka po 70 gr sztuka!
Nie dajcie sie zwiesc oszolomom!
14:18 / 12.10.2010
link
komentarz (2)
Moej pomysly w niedziele na ten tydzien spalily na panewce - jestem chora i nigdzie nie wysciubiam nosa; nawet do na dzisiejsze metal party tez nie pojde :(
19:36 / 09.10.2010
link
komentarz (1)
Uff, juz koniec na dzis..

Najpierw bylam u fryca, by uporzadkowac swa meska fryzure, a potem pojechalam do Amandy. Tym razem bylam w cywilu - za to Amanda po raz pierwszy jechala metrem i zwiedzala Arkadie;-)
Powrot do en-homme byl w Amsterdamie, gdzie juz ustalilam termin wystawy na 20 listopada:-D
A pojutrze pewnie pojde do KPH na film transowy - i potransuje:-P
20:34 / 07.10.2010
link
komentarz (0)
Pozyczylam sobie w Amsterdamie zajefajny komiks "Yuri Monogatari". To zbior obrazkowych historii o zyciu i milosci wsrod les..
14:09 / 07.10.2010
link
komentarz (1)
Wczoraj mialam kolejny udany dzien - nie dosc, ze sciagnelam sobie z Peba kolejne 7 plyt rock-metalowych, to jeszcze dostalam od znajomego ruda peruke i swietnie sie bawilam w Mahabe ze znajomymi z osiedla :)

Dzis mam wolne i buszuje po bibliotekach..
17:47 / 06.10.2010
link
komentarz (0)
Dzisiaj raczej prace ekspedycyjno-dostawcze ;)

Zaraz spotykam sie z Amanda, ale transujemy jak zwykle w sobote..

Wiekszosc fotek idzie na wystawe w listopadzie, ktora bedzie pod znakiem Amandy, a nie mnie (tak juz ustalilam)..
15:52 / 05.10.2010
link
komentarz (2)
Dwie nowe plyty mi doszly do kolekcji: Avantasia - The Metal Opera oraz Sabaton - Coat Of Arms
21:37 / 03.10.2010
link
komentarz (2)
Heh, przespalam prawie cala niedziele po wczorajszych emocjach;-)
Teraz na krotko wyskoczylam do Amsterdamu po film i wstepne uzgadnianie terminu na organizacje transowej wystawy foto, ktora mialam zrobic w lipcu, ale byly pewne problemy i nie powstala.
Teraz planuje na 21 listopada - tego dnia jest Swiatowy Dzien Pamieci Ofiar wsrod osob transplciowych.
21:02 / 02.10.2010
link
komentarz (0)
No i juz po imprezowni..

Jak wpadlam do Amandy, to troche sie pogadalo i po piwku dalo:-)
Amanda dokonala transformacji w domu; ja troche doradzilam w ubiorze i wygladzie oraz odstresowalam przed wyjsciem en-femme z domu..
Na petli Mlociny wsiadlysmy w tramwaj 33 i pojechalysmy do klubu Amsterdam (najfajniejsze miejsce LGBTQ w Wawie). Troche sie pogadalo, Amanda czula sie swietnie (ja tez), no i powrot do cywila i zjazd do zajezdni..

Fotki to mam tylko Amandy, bo bylam w cywilu:-)

Gosiu: pzdr 4 You!
09:10 / 02.10.2010
link
komentarz (5)
Wlasnie wstalam i szykuje sie powoli do wyjscia na zakupy w Arkadii. Potem zas jade na transik po ulicach wraz z Amanda. Po poludniu moze wlece na kongres Palikota pod PKiN, a wieczorem do Amsterdamu;-)

Edit 10.45: jestem juz w markecie i kupujac produkty wale komenty na nlogach:-P

Edit 13.38: wrocilam do domu z zakupami i jade na spotkanie z Amanda:-P
21:33 / 30.09.2010
link
komentarz (5)
Fajnie dzis wieczorem bylo w Amsterdamie - spotkanko LGT, czyli lesbijka, gej i trans ponad dwie godziny gadali o wszystkim:-P
Wyszlam dopiero pol godziny temu i teraz w domu szykuje sie do kolejnego wyjscia - na plakaty lece;-)

W sobote pewnie znow potransuje z Amanda, ale tym razem damy obie czadu w metrze!
:-P:-P:-P
18:44 / 28.09.2010
link
komentarz (1)
No, pogoda dzis to po maksie lipa, a ja mialam sporo chodzenia i jezdzenia po miescie - a to dostawa, a to kolportaz ulotek po blokach:-(
Wymoklam do cna, a nie zalozylam plaszcza tylko skore. Shit!

A jeszcze pare dni temu narzekalam, ze piatki sa takie pracochlonne:-P

Co do powtorki z transu, to znajoma proponuje jeszcze bardziej hardcorowo - polazic po centrum handlowym en-femme;-)

(edit)

Co do depresji czy chandry, to ja mam sposob - dawanie postow na forach i komentow na nlogu z telefonu:-)
08:59 / 26.09.2010
link
komentarz (6)
Ale wczoraj sie swietnie bawilam:-)

Po pracy zasiadlam sobie na laweczce i czytajac gazete zastanawialam sie, czy isc do Rasko na trans wieczorek. Rozmyslania przerwal sms od znajomej. Szybko sie z nia umowilam i spotkalysmy sie jeszcze przed mrokiem na prywatne transowanko w lasku Bielanskim, krotkiej sesji foto i kilkugodzinnym spacerze ulicami Zoliborza:-P
Troche na poczatku z obawa mijalysmy przechodniow, ale nie bylo na szczescie zadnych zgrzytow..
Jak pogoda dopisze i bedzie czas, to powtorzymy.
18:32 / 24.09.2010
link
komentarz (2)
Piatki jak zwykle mam oblozone maksymalnie - nie tylko, ze obecnie zasuwam z paczkami, to jeszcze musze sie wyrobic w drugiej robocie. Jakos dzis mi to sie udalo, ale niestety swoja prezentacje w Fundacji musze zapodac na kolejnym spotkaniu:-(

Jeden plus z dzisiejszego dnia: znalazlam na chodniku rozowy banknot, czyli 20 zeta:-D
17:15 / 23.09.2010
link
komentarz (3)
Cos pechowy dla mnie dzien.
Dwie godziny temu wywalilam sie na dziurawym chodniku i bolesnie stluklam lewa dlon, a teraz zaiwaniam z Towarowej piechota, bo na krzyzowce Solidarnosci/Zelazna Toyota poklocila sie z tramwajem. Oberwala od niego skrajnia w tylek:-P

Jutro rano jade na Wawer z przesylka - w ksiegarni stalam sie kurierka:-)
12:37 / 23.09.2010
link
komentarz (11)
Znow w Wawie i juz po robocie;-)
Kupilam sobie czarne legginsy Gabriella..
22:31 / 21.09.2010
link
komentarz (2)
Jednak nie spotkalam sie z nia, a z jedna znajoma mi od dawna lesbijka. Troche pogadalysmy przy puszce piwa, a teraz jestesmy w Rasko troszke sie pobawic:-)
16:22 / 20.09.2010
link
komentarz (8)
No i po weekendzie pelnym wrazen. Piatkowe metal party bylo swietne, ale sobotnie Hard&Heavy w tym samym klubie rowniez zaliczam do udanego. Poznalam fajna trans, z ktora byc moze dzis sie spotkam..
19:15 / 17.09.2010
link
komentarz (6)
Wlasnie wrocilam do domu z pracy i szykuje sie na imreze Fantasy Melodic Power, czyli metal party. Zastanawiam sie jaka bluze zalozyc: Iron Maiden czy Sabaton?
19:47 / 16.09.2010
link
komentarz (6)
Alez sie zimno zrobilo. Czym predzej czmychnelam do domu po pracy.
Siedze teraz w pokoju i na komputerze opracowuje okladke do ksiazki, ktora chce zaprezentowac na spotkaniu w Lambdzie w przyszly piatek. To zbior artykulow roznych autorow skladajacy sie na kompendium wiedzy na temat osob transplciowych. Premiera za 8 dni, wiec musze sie pospieszyc...
18:16 / 15.09.2010
link
komentarz (0)
No i pierwszy dzien w nowej pracy mam juz za soba. Wszystko bylo okej..

Teraz sobie przycupnelam w barze "Nowolipie za drzwiami" na jedno Tyskie, bo znow pada:-P
23:33 / 14.09.2010
link
komentarz (4)
No jutro zaczynam prace w banku. Dzis dostalam instrukcje, co bede miala robic...

W necie masa komentarzy na temat slubu opisanego w Gazecie Wyborczej i Fakcie...
15:07 / 11.09.2010
link
komentarz (0)
Wiem, ze takie duze miasto jak Warszawa potrafi zaskakiwac, ale to co dzis widzialam, to rozbroilo mnie zupelnie.
Otoz wychodze ze stacji Metro Swietokrzyska i ide w strone Krolewskiej. W pewnym momencie widze wrone atakujaca cos malego i szarego. W pierwszej chwili pomyslalam, ze to wrobel. Otoz nie - to byla mysz! Azeby nie stala sie posilkiem dla wrony, to zadzwonilam do znajomego chetnego posiadania polnego gryzonia. Zanim przyjechal z mala klatka, to zwierzatko bylo atrakcja dla przechodniow...
20:30 / 10.09.2010
link
komentarz (4)
To chyba numer roku!
Jechalam teraz 35 do domu i wsiadlo dwoch kanarow. Zanim do mnie podeszli, "zaopiekowali sie" mlodym siedzacym przede mna. Na haslo: "Bilet prosze!", ow mlody pogrzebal w kieszeniach i powiedzial, ze musi wstac, bo zalozyl spodnie tyl na przod! Nie uwierzylabym, gdybym nie zobaczyla tego na wlasne oczy! Dzizas, kolo mial rozporek na dupie!!
17:45 / 10.09.2010
link
komentarz (0)
Miesiac mnie tu nie bylo, ale wreszcie me problemy sie skonczyly i wrocilam na wlasciwy tor...

Za tydzien jest PTP w Chruscinie, ale niestety mnie nie bedzie. Powod? Oczywiscie obowiazki zawodowe:-(

Dobra wiadomosc jest taka, ze w przyszlym miesiacu otwieram swoja wystawe foto "Oceany spokojnej nieswiadomosci".
04:32 / 12.08.2010
link
komentarz (1)
Coz, kilka dni sie nie odzywalam, bo przez te upaly dopadla mnie angina i nielicho mnie to wymeczylo..

Wszak juz wczoraj wyszlam z domu, ale dopiero dzisiaj mam sile, by isc do roboty i zaczac zarabiac kase. Na dworze zimno, czasem pada drobny deszcz, wiec moja motocyklowa kurtka skorzana i martensy wrocily do lask..
17:41 / 04.08.2010
link
komentarz (1)
No i po weekendzie, ale nie mam dzis pracy, bo szef nie przygotowal ulotek :(

Co do sprawy nakazu zaplaty, to napisalam odwolanie i bede musiala czekac na dalszy rozwoj sytuacji.

U moich znajomych zas bardzo niewesola sytuacja - do piatku musza opuscic dotychczasowe miejsce zamieszkania, gdyz ich rodzice zaprzestali placic za wynajem. I tu maja problem - gdzie sie podziac w takiej sytuacji.
13:17 / 01.08.2010
link
komentarz (1)
No i juz wiem, co mi przyszlo z sadu w Lublinie - nakaz zaplaty za zerwanie umowy w Play za internet. Az prawie tysiac zlotych, wrr.

Teraz zaraz wlece do swej kobiety, gdyz ma do mnie jakies sprawy do obgadania..
15:53 / 31.07.2010
link
komentarz (0)
Ja to mialam szczescie - pojechalam na jeden dzien na zlot i jeszcze mi sie tam zepsul motor.
Jednak moi znajomi, ktorzy pojechali na Woodstock, to wrocili z niczym, bo ich tam ze wszystkiego okradli (musieli stopem wracac do Wawy, a teraz sa wkurwieni, bo nie maja na browar i szlugi).

Tymczasem ja mam problem - przyszedl do mnie polecony z sadu w Lublinie. Jeszcze nie czytalam, bo nie ma mnie w domu. Wieczorem sie dowiem, co to za nieprzyjemnosc..
19:25 / 26.07.2010
link
komentarz (0)
Od kilku dni mam wieeelkie szczescie - moja dziewczyna ma urlop, a co za tym idzie, to codziennie sie kochamy :D
Jedynie moje nocne lub nad ranne powroty do domu sa przyczyna czestego domowego fermentu..

Znajomi dzis wyjezdzaja na Woodstock, ale ja tam wole jechac na zlot motocyklowy. Oby tylko pogoda dopisala i nie padalo..
03:06 / 24.07.2010
link
komentarz (0)
Diametralna zmiana pogody - z upalu na chlod i deszcz. Tylko szkoda, ze ten ostatni nie bywa tylko w nocy ;)

W sobotę przybyła mi nowa rzecz - nowiutka, dluga, czarna peruka! Wymienilam sie ze znajoma (nie ze srodowiska) metalowa za nabijana cwiekami pieszczoche. Od razu w domu troche w niej potransowalam..
08:25 / 18.07.2010
link
komentarz (0)
Sobote zapamietam dlugo - nie tylko ze wzgledu na diabelny zar, ale przede wszystkim, ze sie swietnie bawilam. Tak jak podczas poprzednich parad, tak i teraz jechalam na platformie Socjaldemokratow.

Wieczorem, wraz z Kasią i przyjaciolmi, poszlam na afterparty do Rasko oraz Czarnego Kota. Wczoraj odsypialam Euro Pride'owe szalenstwo...
16:59 / 14.07.2010
link
komentarz (0)
Wlasnie wrocilam od Martyny z Grodziska Mazowieckiego nocnym pociagiem, na ktory naczekalam sie prawie godzine.

Wczoraj zas prawie do trzeciej rano bylam u Amandy, ktorej prawdopodobnie nie bedzie na paradzie, bo w sobote pracuje. Szkoda.
16:48 / 13.07.2010
link
komentarz (0)
Przedsobotnie spotkania zaczelam - chcialam sie zobaczyc z Amanda i Weronia, ale tylko pogadam z Amanda, bo Weronia wypoczywa nad morzem. Byc moze jutro z Paulina i Martyna.
Im nas wiecej bedzie w sobote, tym lepiej!
12:58 / 13.07.2010
link
komentarz (0)
Dlugo nic nie pisalam, bo zepsul mi sie telefon i nie mialam jak cokolwiek napisac ani w ogole dostepu do neta.

Od dobrego tygodnia mamy straszne upaly, ze nawet piwko ma dziwny smak ;) Oby sie tak nieco na sobote ochlodzilo, bo nie wyobrazam sobie kilkukilometrowego marszu ulicami stolicy podczas EuroPride w taki zar..
20:55 / 06.07.2010
link
komentarz (1)
W niedziele wreszcie nastapil koniec wyborow, ale i tak wracam do domu kolo polnocy, bo szykuje sie na wystep Drag Queen (mam wystapic w jednym z klubow 17-ego).
Na parade najprawdopodobniej ide ze swoja i przyjaciolmi. Pogoda rozda glowne karty:-P
10:01 / 03.07.2010
link
komentarz (2)
Wlasnie zaraz jade do komisji wyborczej pomoc w przygotowaniu lokalu wyborczego na jutro..

Wczoraj zas kupilam sobie na wyprzedazy w Humanie fajne spodnie i bluzke. Po piataku:-P..

A za dwa tygodnie parada Europride..
11:15 / 27.06.2010
link
komentarz (1)
Ale numer wczoraj odstawilam! Sasiad malo ze schodow nie zlecial, jak mnie zobaczyl en femme;-)
W takim wydaniu przeszlam sie do dwoch pubow oraz przejechalam autobusem i tramwajem. Fajnie sie czulam widzac, jak ludziom galy wychodza z orbit:-P
21:48 / 24.06.2010
link
komentarz (5)
Ale mi sie dzis fartnelo - wracajac z roboty znalazlam zgubiony paszport. Cale szczescie, ze wpisany byl adres kontaktowy i telefon. W ten sposob moglam sie skontaktowac z jego wlascicielem i pojechac oddac. Dostalam piecdziesiat zlotych znaleznego - jutro kupie sobie jakas fajna kiecke:-P
19:58 / 21.06.2010
link
komentarz (2)
Uff..
Wczorajszy dzien mam juz za soba - mialam prace w pierwszej turze wyborow w OKW 716. Do polnocy sie liczylo glosy, a frekwencja wyniosla 72%. Za dwa tygodnie druga tura, w ktorej tez bede uczestniczyla..

Dzis troche jeszcze poczytam i rozwiaze pare krzyzowek.
22:06 / 16.06.2010
link
komentarz (0)
Wlasnie teraz zaliczam koncert "Wielkiej Czworki thrash metalu" na Bemowie. Siedze sobie wsrod setek innych ludzi poza terenem lotniska - wiadomo, ze za darmo;)
Niebawem ma grac Metallica.
Atmosfera zajekur.abista! Browary sie leja, a gliny nie karza, hehe.
22:36 / 14.06.2010
link
komentarz (2)
Dzis wreszcie wyszlam z domu, ale tylko na szkolenia w zakresie OKW. Na powrot do pracy to jeszcze musze troche poczekac..
16:01 / 11.06.2010
link
komentarz (6)
Wlasnie wrocilam od chirurga - w inny sposob moich stop nie daloby sie naprawic:-(. No a teraz jeszcze rehabilitacja, wiec w najblizszym okresie o robocie i spacerach moge tylko pomarzyc:-(

Czytam "Zdradzona" - druga czesc cyklu Dom Nocy.
12:16 / 09.06.2010
link
komentarz (1)
No i stalo sie - przez zbyt ciasne pantofle uszkodzilam sobie stopy i nie moge chodzic:(
Przez to siedze w domu i czytam ksiazki. Obecnie zaliczam "Autostopem przez galaktyke" - zwariowany humor rodem z Monty Pythona. Polecam milosnikom Terry'ego Pratchetta.
13:49 / 06.06.2010
link
komentarz (1)
Wlasnie skonczylam czytac "Majora" - ksiazke autorstwa Marcina Ciszewskiego. To rewelacyjna seria powiesci o przygodach polskiego batalionu przeniesionego za pomoca amerykanskiego wehikulu czasu do okresu II Wojny Swiatowej.
Jak widac zakonczenia nie ma, czyli bedzie dalszy ciag, na ktory cierpliwie poczekam.
04:57 / 05.06.2010
link
komentarz (0)
No i wlasnie dobiegla konca pozegnalna impreza feministycznego centrum kulturalnego UFA. To bylo zarazem moje kolejne wyjscie en-femme z domu:-D
Bawilam sie swietnie z masa znajomych mi ludkow, a teraz pora wrocic do swej cielesnej wersji i oddac sie w objecia szacownemu Morfeuszowi:-P
21:18 / 02.06.2010
link
komentarz (7)
No i mam za soba bardzo fajna imprezke ze swoja perelka. Byla muza, piwko i wspolny crossdressing. Jestem szczesliwa!

Teraz siedze sobie w klubie Rasko i czekam na Michala (tak na imie ma moja perelka w drugiej wersji - genetycznie jest kobieta).

P.S. Te okna z wiezowcami w bocznej sali sa extra:-D
22:26 / 31.05.2010
link
komentarz (7)
TV m/k + TV k/m =WM
18:06 / 31.05.2010
link
komentarz (1)
Qrwa, dawno nie bylo deszczu. Znow sie rozpadalo i nie wiadomo, kiedy przestanie. Handel stoi, a nawet ulotek nie ma jak rozdawac na miescie, wrrr..
12:19 / 30.05.2010
link
komentarz (5)
Ale ten czas szybko leci, pojutrze juz czerwiec;)
Wczoraj sporo sie na miescie dzialo - i demonstracja zwolennikow palenia trawki (nie uczestniczylam, tylko widzialam ten pochod w Alejach Jerozolimskich), zabytkowe tramwaje i autobusy wynajete przez Caritas na rzecz pomocy powodzianom, a wieczorem koncert w klubie Metal Cave.

Na koniec ciekawostka - na stronie facet.wp.pl polecam przeczytac o meskich szpilkach jako nowym trendzie w modzie na ten sezon..
08:05 / 27.05.2010
link
komentarz (0)
Wczoraj mialam zadanie specjalne - musialam przygotowac i wyslac swoja wystawe do Dusseldorfu, gdzie bedzie dostepna dla widzow podczas tamtejszego CSD, czyli odpowiednika naszej Parady Rownosci. Przy okazji napisalam list do swej niemieckiej rodziny..
Dzisiaj byc moze pojde na imprezke transowa do znajomej transki.
00:30 / 26.05.2010
link
komentarz (3)
No i nowy tydzien.
Pracy malo, bo szef na wakacje pojechal.
Zapisalam sie do komisji wyborczej (OKW) - kasy zawsze brak:(
07:27 / 22.05.2010
link
komentarz (4)
Wlasnie wrocilam do chaty po nocy imprezowania.
Bylam i w CDQ i w Piekarni, a takze w Rasko, gdzie spotkalam sie z kumpela.
Teraz wywalam sie do snu.
21:39 / 20.05.2010
link
komentarz (0)
Wlasnie bylam nad Wisla kolo mostu Gdanskiego. Wielka woda zalala juz bulwar spacerowy. Przy Wislostradzie i na moscie tlumy ludzi robiacych zdjecia..

Jutro zakladam sobie w banku rachunek maklerski, bo planuje zagrac na gieldzie (jak koledzy z pracy).
00:04 / 20.05.2010
link
komentarz (3)
Tuz przed snem..
Zastanawia mnie jedno, czy Nefretiti ma na mysli moje ulubione podworko kolo kosciola na warszawskim Muranowie?
18:02 / 19.05.2010
link
komentarz (4)
Jol, jaka fajna dzis w dzien byla pogoda :)
A goraco to tak, ze sie w plaszczu zgrzalam.
Teraz juz pewnie za moment zacznie padac i niestety nie jest tak cieplo, jak bylo :(
18:42 / 17.05.2010
link
komentarz (2)
A ja znow bylam poza Warszawa - wczoraj pojechalam z kolega do Rawy Mazowieckiej, gdzie on musial zalatwic sprawy rodzinne, a ja mialam okazje zwiedzic kolejne miasto na mapie Polski :)

Dzisiaj jednak zmuszona bylam wstac o szostej rano, gdyz kolega zawsze chce ominac korki. Jak zwykle znow padal ten cholerny deszcz, przez co wleklismy sie autem ponad dwie godziny :(
22:59 / 15.05.2010
link
komentarz (1)
Jak co roku, tak i teraz, zaliczam Noc Muzeow. Jednak nie zwiedzam nieludzko zatloczonych muzeow, tylko jezdze sobie zabytkowymi autobusami i tramwajami.
Mam nadzieje, ze jutro tez nie bedzie deszczu, to tez pohandluje sznurowkami;)
22:16 / 14.05.2010
link
komentarz (0)
Caly dzien deszcz.
Wolne od roboty, bo w deszcz nie da sie robic.
Jestem na urodzinach mojej bylej. Siedzimy na fajnej miejscowie zmokle, ale radosne i pijemy browarki:)

Jutro ide na handel na Krakowskie..
21:42 / 13.05.2010
link
komentarz (3)
W robocie jest spoko - tez juz wiedza o tym, ze jestem tv. Dowiedzieli sie od tych z ksiegarni i nie maja nic przeciw temu :D
Teraz wracam i pedze, bo zbliza sie burza, a ja nie chcialabym zmoknac..

Edit: wlasnie zmniejszylam populacje piwnicznych szczurow - zastrzelilam z wiatrowki:-D
11:57 / 11.05.2010
link
komentarz (8)
Dzis mam start w nowej robocie - zalatwilam sobie reklame sklepu z akcesoriami dla sportowcow. Raptem tylko 2 godziny po poludniu, ale to zawsze jakis dodatkowy zastrzyk finansowy.
13:45 / 09.05.2010
link
komentarz (3)
Hyy..
Wlasnie od rana mam ze swego okna nowy widok - jarmark ekologiczny na skwerku, gdzie normalnie siedza osiedlowe pijaczyny;)
Teraz tu glosno, drogo i kolorowo:-P
11:20 / 08.05.2010
link
komentarz (4)
No i wreszcie jakis suchy dzien!
Jak na razie..
Zaraz ruszam do Arkadii po zakupy i do pralni po swoja kurtke (chyba w koncu kupie pralke, bo reczne pranie za duzo czasu trwa).

Po poludniu remanent ciuchowy w domu - w przyszlym tygodniu otwieram swoj ciuchland:-D

A wieczorem potransuje sama lub z Amanda..
18:57 / 06.05.2010
link
komentarz (4)
Dzisiaj juz prawie dobrze sie czuje, wiec wybralam sie do Zachety na wystawe "Gender. Plec? Sprawdzam". W kilkunastu salach rozmieszczone zostały najrozniejsze obrazy, grafiki, instalacje wideo i rzezby. Momentami wystawa szokuje erotyzmem i brutalnoscia, ale ogolem jest kopalnia wiedzy na temat feminizmu i historii walki przez kobiety o swoje prawa. Goraco polecam! Wystawa do 13 czerwca.

A tu podaje link do mej strony, gdzie zamiescilam nowe zdjecia:

Domowe Trans Party
11:56 / 05.05.2010
link
komentarz (5)
Nocne spacery w kiecce jak widac nieco zaszkodzily memu zdrowiu, bo od niedzieli nie ruszam sie z domu, zakatarzona i kaszlaca. Nastepnym razem bedziemy w ciagu dnia paradowac;)
12:03 / 02.05.2010
link
komentarz (5)
To byla bodajze najlepsza transowa impreza w moim zyciu!
Te przezycia podczas nocnego spaceru po pustych ulicach - BEZCENNE!

Marzylam o ramonesce - juz mam.
Marzylam o czarnym skorzanym plaszczu - juz mam.
Marzylam o azurowej bluzce i torebce Dolce&Gabbana - juz mam.
A to wszystko od Amandy.

No i jeszcze masa fotek, ktore we wtorek wstawie na strone.

To najlepsze z moich dotychczasowych Trans Party:-D

Wracam zmoknieta, ale szczesliwa do domu..
17:49 / 01.05.2010
link
komentarz (0)
No i sie zaczelo Prywatne Trans Party!
Juz zaszokowalam, jak poszlam en femme do osiedlowego sklepu..

Teraz cala transowa noc przede mna:-D

22:24 wlasnie zaraz wybieramy sie na nocny spacerek po Tarchominie. Oczywiscie en-femme. Idziemy grupa, zeby nikt nie natlukl..
22:47 / 29.04.2010
link
komentarz (8)
Heh..

Po pracy wpadlam sobie do pubu Emil na Smoczej. Jak zwykle barmance powiedzialam, ze "Ksiaz Czarny raz prosze!"
Jakas nowa, bo jej nie widzialam, wyszla szukac chyba. Po minucie przychodzi i mowi, ze nie ma. To ja prosze o podobne piwo. Odpowiedz: "Nie znam sie na tym".
Wymieniam kilka nazw i rodzajow i wreszcie dostaje Wojaka. Zasiadam na jedynym wolnym miejscu.

Muzyka - pytam, czy chocby radio by nie zagralo. Slysze, ze jest "Na Wspolnej", a muzyka bedzie przeszkadzac:@

To po ch.. isc do baru?
22:10 / 28.04.2010
link
komentarz (6)
Ech, ta kobieca proznosc.
Mimo, ze mam juz 20 kiecek, kilkanascie najrozniejszych bluzek, cala mase stanikow i majtek, 4 pary fajnych butow i od groma dodatkow tak, ze szafa peka w szwach, to dzisiaj jeszcze doszly mi dwie spodnice i spodnie dzwony. Nie wiem juz gdzie to schowac..

Jak wiadomo - kobiecie nigdy dosc;)

Ciekawostka:

WND na tablicy rejestracyjnej znaczy:

Warszawa Nadal Daleko
11:56 / 26.04.2010
link
komentarz (1)
No i po urodzinach. Po poludniu jade na znany mi bazarek po nowe kudelki:-). Dlugie blond lub rude..
09:54 / 25.04.2010
link
komentarz (6)
No i sezon motocyklowy zaczal sie na dobre..

Wczoraj pojechalam na parade - nie bylo takich mas ludu, co w ubieglym roku. Moze niektorych cena wjazdu odstraszyla lub kiepska pogoda w innych czesciach kraju. Co jak co - zaliczylam parade i basta!

Wieczorem zas dostalam smsa o swej bylej, zeby sie pobawic w klubie Rasko. Odradzalam, ale sie uparla. Efekt byl taki, ze mnie nie wpuszczono, bo bylo tam TP. Zabawilysmy sie wiec w Emilu.

Dzis zas obchodze swoje swieto. Jedyne w rodzaju - 32 urodziny.
11:34 / 24.04.2010
link
komentarz (2)
No to jedziem. Kilka stopni zaledwie na zewnatrz, ale sie ociepli. Dobrze, ze nie pada..
Skorzana czarna kurtka, kask, gogle na oczy, czarny szal na szyje. Jeszcze tylko ciezkie buciory zasznurowac na nogawkach skorzanych spodni, zabrac plecak i moge ruszac na zlot..

Opisze wrazenia nad wieczorem.
20:53 / 23.04.2010
link
komentarz (3)
Malo mialam dzis roboty i juz od 2ch godzin jestem w domu. Czytam i komentuje Wasze wpisy na nlogach.

Do zasniecia transujac troche zajme sie szyciem i naprawa starego kasku motocyklowego (jade Enfieldem).
20:35 / 22.04.2010
link
komentarz (5)
Wrr, co za paskudna pogoda. Zimno, mokro i wietrznie. To ma byc wiosna? Wymarzlam i zmoklam podczas pogrzebu i pracy niewasko. Mam nadzieje, ze sie nie rozchoruje.

Ciekawa jestem, jaka pogoda bedzie w sobote - chce jechac na otwarcie sezonu motocyklowego na Bemowo.
23:03 / 21.04.2010
link
komentarz (0)
Alez mi sie fartnelo!

Wracajac z roboty odkupilam za dyche od zlomiarza stary telefon wojskowy. W domu w necie sprawdzilam, ze jest to oryginalny telefon polowy Armii Czerwonej z 1943 roku. Moze duzo kasy za to sie nie dostanie, ale ma swoja wartosc historyczna, jak i inne moje skarby..

Jutro pogrzeb mojej tragicznie zmarlej znajomej, Izy. Zaloba.

[*]
08:43 / 21.04.2010
link
komentarz (0)
Czasem tak bywa, ze obudze sie sporo za wczesnie. Wtedy, tak jak i dzisiaj, biore sie za czytanie ksiazek z biblioteki. Tym razem dokanczam "Strefa 7" autorstwa Matthew Reilly. To pasjonujaca strzelanina rodem z najlepszych filmow akcji.

Do pracy ide dopiero na dziesiata, wiec zdaze doczytac do konca.
17:49 / 20.04.2010
link
komentarz (0)
Poznalam dzis nowa transke na miescie w sposob wprost zadziwiajacy.
Bedac przy Swietokrzyskiej i gadajac ze znajomym handlarzem ulicznym, nagle zauwazylam postac w spodnicy. Wszyscy sie ogladali, ze idzie facet w kiecce i rajstopach. Ja od razu wiedzialam i poszlam za ta osoba do metra. Tam od razu policja spisala i mnie i ja. Wymienilysmy sie numerami i niebawem sie spotkamy na wspolne transowanie..

To sie nazywa miec farta, no nie?:-D
19:10 / 19.04.2010
link
komentarz (2)
Dodalam nowe zdjecia na swej stronie:

Trans Karolina
16:28 / 15.04.2010
link
komentarz (2)
Wlasnie jestem w lasku na Brodnie, gdzie jeszcze w ubieglym roku przychodzilam pic piwo. Tym razem jednak sobie tu potransowalam w tej nowej spodnicy. Fotki na strone dam jutro.
20:13 / 13.04.2010
link
komentarz (6)
Kupilam sobie dzis piekna kwiecista spodnice i bajecznie kolorowa sukienke. Poza tym dodalam nowe zdjecia z samotnego niedzielnego spacerku po lesie na swojej stronie trans-karolina.blog.onet.pl

Milego ogladania!
13:26 / 12.04.2010
link
komentarz (0)
Grr, ale wolno ten net chodzi. Chcialam sprawdzic sobie poczte oraz dorzucic nowe fotki z lasku Bielanskiego, a tu d..a blada. Ciagle sie komp zawiesza.

Ciekawa jestem, czy bede miala dzis robote w ksiegarni. Mam nadzieje, ze tak.
11:50 / 11.04.2010
link
komentarz (0)
Dzis jest niedziela..

Zwykle o tej porze juz ukladalam towar i kolo poludnia wychodzilam na miasto. W niedziele na Krakowskim Przedmiesciu najlepsze zarobki mam...

A dzis?

Wlasnie wstalam po samotnym nocnym transowaniu i biore sie za domowe porzadki. Moze tez pospaceruje po miescie, jak nie bedzie padalo.
16:55 / 10.04.2010
link
komentarz (3)
No i impreza motocyklowa sie nie odbyla - zostala odwolana w zwiazku z katastrofa samolotu w Rosji. Wlasnie jade do domu zjesc, a potem do kumpeli na transik.

Upgrade: zostaje w domu. Dostalam sms-a, ze w tej katastrofie zginela moja znajoma -> Izabela Jaruga - Nowacka. Lubilam ja; rozumiala mnie.

Szczere wyrazy wspolczucia dla bliskich ofiar tej tragedii!
[*][*][*]
09:39 / 10.04.2010
link
komentarz (1)
Heh, chyba rozprul sie worek z imprezami - dzisiaj w Wawie zlot legendarnych motocykli zorganizowany przez popularno-naukowa stacje "Discovery Channel". Maja byc piekne Harleye z programu "Amerykanski chopper" - to tez musze zaliczyc;-)

A co do mundurow, to po prostu mam wiecej mozliwosci i pomyslow na fajny transik.

P.S. Juz za tydzien Ogolnopolskie Otwarcie Sezonu Motocyklowego na Bemowie - tez trzeba sie pojawic bedzie..
19:32 / 09.04.2010
link
komentarz (4)
No i znow pogoda pokrzyzowala moje plany - chcialam sobie polazic en-femme po lasku i porobic fotki, a tu deszcz i zimno.

Super pociag juz zaliczylam, a wieczorem pojezdze imprezowym autobusem, ktory tylko dzis jezdzi po centrum Wawy. To jakis zespol w ten sposob reklamuje swoja nowa plyte i rozdaje jeszcze swoje single. O kazdej pelnej godzinie odjezdza spod Galerii Centrum (ja na kurs o 19-tej sie zapisuje).
01:13 / 09.04.2010
link
komentarz (5)
Ciekawej rzeczy dzis sie dowiedzialam z jednej z gazet - jutro o 12.52 z Dworca Wschodniego do Pruszkowa pojedzie po raz pierwszy nowy pociag SKM na linii S2. Wygladem przypomina torpede. Musze to zaliczyc i walnac kilka fotek.

Kukurydzo: kiedy cos zaczniesz pisac na nlogu?

P.S. Mam juz zgode i wstepny termin w galerii na Krakowskim Przedmiesciu na swoja wystawe. Ustawilam na lipiec.
10:14 / 08.04.2010
link
komentarz (6)
Dzis czekaja mnie rozmowy z wlascicielami jednej z galerii na Krakowskim Przedmiesciu w celu organizacji wystawy foto, ktora tworze powoli od prawie roku. Tym razem chodzi o architekture miasta (moja transowa juz sie skonczyla).

Prawdopodobnie po pracy pojade na sesje transowa z nowymi ciuchami, ktore upolowalam wczoraj w jednym z ciuchlandow..
22:29 / 04.04.2010
link
komentarz (1)
No i niedziela prawie juz za nami..
Ja sobie dzisiaj, korzystajac z dobrej pogody, wybralam sie w poludnie pohandlowac na miescie. Calkiem dobrze poszlo - jutro tez pojde (jak nie bedzie padac).
Teraz sobie transuje w domu..
11:08 / 03.04.2010
link
komentarz (7)
Hej!
Kilka dni mnie tu nie bylo, bo musialam ostudzic sie po burzy, jaka sama swoja glupota wywolalam. Otoz, tuz po powrocie z Berlina, poniosly mnie nerwy i wyslalam kilka smsow organizatorce, ze opublikuje jej fotki, ktore niby zrobilam jej w Berlinie. Chcialam ja tylko nastraszyc, a rozpetalam pieklo. Zostalam wyrzucona z grupy dyskusyjnej i teraz dzialam znow w podziemiu.

Wczoraj, jak jeszcze nie padalo, pochodzilam sobie en-femme po lasku na Kole. Mam tam swoja miejscowke.

Wesolych swiat zycze!
05:41 / 28.03.2010
link
komentarz (0)
Ciag dalszy z poprzedniej notki.

Pod stanowisko tankowania gazu podjechalo szare Volvo kombi. Jak tylko sie spytalam, to od razu otworzyly sie drzwi i kierowca gestem reki mnie zaprosil do srodka. Powiedzial, ze jedzie z Niemiec do Rygi i bedzie przez Warszawe. No i tak przez 7 godzin dojechalam do domu bardzo wygodnym autem. Wysiadlam w Wawie przystanek od domu. Dalam mu 6-cio pak berlinskiego piwa.
Zaraz ide spac, bo jestem skonana.

P.S. Nastepnym razem w podroz wybiore sie pociagiem lub autokarem.
05:29 / 28.03.2010
link
komentarz (0)
Ciag dalszy poprzedniej notki.

Zaczelam wiec sie rozgladac wokolo, by jakos zadzialac. Najpierw wypytalam sie, gdzie jest kolej i tam sie udalam. Niestety, ostatni pociag do Poznania juz odjechal. W takim razie udalam sie do motelu przy szosie, gdzie otrzymalam wskazowke pojscia na stacje benzynowa i wypytania kierowcow Tirow. Tak tez zrobilam i znow nic - albo nie ten kierunek albo postoj do rana. To ja w takim razie zaczelam sie pytac kierowcow osobowek. Po jakiejs godzinie sie udalo. C.D.N.
05:15 / 28.03.2010
link
komentarz (0)
Wlasnie dotarlam do domu. Mialam jednak hardcorowa przygode - bedac jeszcze po niemieckiej stronie organizatorka wyjazdu zapowiedziala, ze ja i Ania musimy dac po 50 zeta na paliwo. No i tu u mnie problem - w portfelu niecale 4 dychy na pociag z Lodzi do W-wy. Powiedzialam jej, ze nie mam kasy, a ona, ze wysiadam zaraz po przekroczeniu granicy. Potraktowalam to jako zart.

Jak tylko przejechalysmy przez granice, to pierwsza miejscowoscia jest Boczow. I tam zostalam wywalona z auta. 450 km od domu. Fuck!
11:41 / 27.03.2010
link
komentarz (3)
Hej!

Jestem juz trzeci i niestety ostatni dzien w Berlinie. Te olbrzymie miasto jest wprost fantastyczne. Warszawa to przy nim pikus. Tu jest 9 linii metra i 16 linii S-Bahn.

Oczywiscie sie zgubilam podczas samotnego zwiedzania, ale jakos dobrnelam do domu. Niemieckiego nie znam, angielski slabo - tu mieszka duzo Polakow i jest zawsze szansa, ze ktos wskaze droge.

No i najwazniejsze - w marketach wiekszosc artykulow jest duzo tanszych niz w Polsce. Zrobilam troche fotek w kilku sklepach, aby pokazac rodzinie, ze niektore rzeczy sa tansze o nawet polowe. Jedynie papierosy sa drogie - Marlboro w przeliczeniu na polskie stoi po 23 zlote. Heh, ale piwo jest po taniosci :)

Wczoraj, przy super pogodzie, zaliczylam ze znajomymi polskimi transkami impreze. Klub 'Incognito' to miejsce, gdzie panuje swojska atmosfera, a szefem jest mowiaca po polsku transka. Oczywiscie bylam osoba, ktora przyjechala z najdalszej miejsca od klubu - 662 km :)

Dzis niestety pada, jest zimno i trzeba bedzie za kilka godzin opuscic Berlin i jechac do swego domu. Jednak, jak dobrze pojdzie u mnie praca, to za miesiac znow weekend zalicze w stolicy Niemiec.

Teraz sie kimne przed podroza.
18:02 / 24.03.2010
link
komentarz (0)
W styczniu zaczęłam wpadać co kilka dni do jednej znajomej transki na sesje foto, wspólne browarowanie i wkurzanie sąsiadów muzyką :)

Pod koniec miesiąca, kiedy na dworze panowały jeszcze tęgie mrozy, zaliczyłam drugie Trans Party. O dziwo w klubie dobrze nagrzali i nie zmarzłam.

W lutym ważnym dla mnie wydarzeniem była wystawa fotografii osób trans w Ufie. To moja pierwsza wystawa - sama ją zorganizowałam, a na zdjęciach są trzy osoby en femme: ja, Amanda i Weronika.

27-go poszłam na swoje trzecie TP do Rasko i właśnie wtedy się zawiodłam co do osób nie umiejących się zachować.

Teraz, kiedy mamy już końcówkę marca, nie mogę się doczekać swojego pierwszego zagranicznego Trans Party. Otóż jutro wraz ze znajomymi transkami, jadę samochodem do Berlina na tamtejsze TP. Z opisu koleżanek wynika, że Berlin to po prostu transowy raj. Jak będzie - zobaczymy.
18:06 / 23.03.2010
link
komentarz (0)
Na kilka dni przed Bożym Narodzeniem, w siedzibie Lambdy, Transfuzja zorganizowała spotkanie wigilijne. Przy masie różnych słodkości w wesołym gronie przez ładnych parę godzin rozmawialiśmy o swoich sprawach oraz o planach na przyszłość.

Święta minęły spokojnie, a na prezent dostałam od znajomej książkę "Namaluj mi wiatr", będącą zbiorem opowiadań na temat krosdresingu.

Sylwestra zaś spędziłam w Ufie. Wśród kilkuset osób było też kilka trans. Oczywiście zabawa do białego rana.
23:30 / 19.03.2010
link
komentarz (0)
W drugi poniedzialek grudnia poszlam do KPH na spotkanie filmowo-dyskusyjne Transfuzji. Bylo fajnie - w gronie przyjaznych osob najpierw obejrzalo sie film, potem gadalo do poznej nocy. I kolejne kontakty trans.

Przed swietami jeszcze jedno spotkanko towarzyskie, a potem kilka dni do Sylwestra, ale o tym w nastepnej notce.
16:51 / 19.03.2010
link
komentarz (1)
Odpowiadam na komentarz z ostatniej notki: kolego eldezet, zajrzyj sobie łaskawie na stronę fundacji Transfuzja: Fundacja Transfuzja
Tam się dowiesz od strony fachowej, że mojego przypadku się nie leczy - to można tylko zaakceptować.
01:13 / 19.03.2010
link
komentarz (1)
Podczas TP poznałam kilka fajnych osób ze środowiska trans. 5-go odbyły się w Ufie kolejne transowe warsztaty, podczas których jeszcze bardziej utwierdziłam się w przekonaniu o tym, że jestem transem. I znów poznałam kolejne osoby, z którymi piszę smsy i czasem się spotykam na domowe transowanie.
19:18 / 16.03.2010
link
komentarz (0)
O tym, jaki jest klub Rasko, to wiem od dawna, gdyż nieraz tam chadzałam na sobotnie imprezki ze znajomą les. Wieczorem jeszcze luźno, a muzyka ledwie w tle. Dopiero po 22-ej zaczynają się pokazy Drag Queen i występy DJ-skie, schodzą się tłumy imprezowiczów i ciężko się przebić na parkiecie, a do toalety ustawiają się kolejki.

Podczas Trans Party jest wydzielona oddzielna sala, a zaplecze zamienia się w przebieralnię dla transujących. Warunki kiepskie - dwa krzesła, stare lustro i rozklekotany stół, ale na duś się da przebrać. Oczywiście pod warunkiem, że zakłada się tylko kieckę, bluzkę i perukę oraz robi drobny makijaż. Resztę rzeczy trzeba w domu założyć.

Podczas mojego pierwszego Trans Party przekonałam się, że Rasko nie jest odpowiednim klubem na takie imprezy. Wśród bawiących się przeważają geje, którzy nie umieją się zachować w stosunku do innych. Poza tym jest ciasno, drogo w barze i strasznie dużo dymu papierosowego. Jak się rano wraca, to się tym śmierdzi i trzeba ciuchy od razu do pralki wrzucić :(
21:40 / 13.03.2010
link
komentarz (0)
Tamtego dnia Trans Fuzja, czyli fundacja na rzecz osob transplciowych, zorganizowala kilkugodzinne warsztaty dla tych, ktorzy chcieliby poznac swoje JA. Zostalam tam zaproszona przez jedna znajoma. Podczas kilkugodzinnego spotkania dowiedzialam sie, kim tak naprawde jestem - transem m/k podwojnej roli. Warsztaty pomogly tez w samoakceptacji tego stanu.

Rowno tydzien pozniej, w nastepna sobote, zaliczylam pierwsze swoje wyjscie na dwor en femme i pierwsze swoje Trans Party w warszawskim klubie Rasko.
21:01 / 13.03.2010
link
komentarz (0)
No i jestem ;-). Na poczatek chcialabym odpowiedziec na pytanie osoby, ktora napisala mi komentarz do poprzedniej notki. Otoz transwestytyzmu o typie podwojnej roli sie nie leczy - to trzeba po prostu zaakceptowac. Leczyc mozna jedynie transwestytyzm fetyszystyczny, polegajacy na zakladaniu strojow plci przeciwnej w celu osiagniecia podniecenia seksualnego. Moj rodzaj jest nieuleczalny i sie z tym pogodzilam..

To tyle, jesli chodzi o wyjasnienie. O tym, ze jestem tv, dowiedzialam sie 21.11.2009 roku.
23:32 / 11.03.2010
link
komentarz (1)
Hej ludziska!

Na wstępie warto by się przedstawić.

Otóż jestem osobnikiem płci męskiej.
Na codzień pracuję w sklepie.
W weekendy sprzedaję sznurówki na Starówce.

Jednak czasem animuję Karolinę.
W jaki sposób?
Proste - używam swego ciała.
MA, czyli męski animator to dawca ciała dla kobiety.
Orientacja seksualna jest hetero, więc nie podrywam facetów będąc akurat laską;)

To jest tzw. crossdressing, czyli potrzeba przebrania się czasem w ubiór osoby płci przeciwnej.

W polskiej wersji to jest transwestytyzm, ale te określenie jest zabarwione negatywnie w obliczach ludzkich, więc używa się angielskiego zwrotu.

Na marginesie dodam, że Karolina jest odważną babką :)

**************************************

CDN jutro, bo teraz walę się w kimę.......