02:10 / 12.02.2011 link komentarz (0) | podwójne zrywy. ostatnio jakoś nie umiem ogarnąć wszystkiego za jednym zamachem.
nie wiem,jak to robi,ale robi to tak,że w momencie,kiedy moje wkurwienie sięga zenitu i dzielą nas sekundy od wybuchu jak w sensacyjnym filmie,przecina czerwony kabel,chociaż każdy rozsądny saper powiedziałby,ze powinien przeciąć zielony. i wtedy zegar przestaje tykać. i wtedy patrzę tak,jak potrafi patrzeć tylko zakochana kobieta. |