12:12 / 09.03.2011 link komentarz (0) | Życie jest trudnym gównem, czasami w ogóle trudniej.
Że tak sobie pozwolę sparafrazować.
A wszystko przez to, że jego bilans tak się układa, że jak jedna rzecz idzie w dobrym kierunku i zaczynasz się tym cieszyć to kilka innych o kant dupy obić.
Wannabe:
Z dala od bananowców, snów o niczym
Przemieszcza się znów po słów ulicy
Wiesz, wiem za co muszą mu dać respekt
Za prostą rzecz - swoje zna miejsce
Nie wali cukru żeby przy kimś śmigać
I nie robi z siebie pępka świata w którym syf widać
Określa go jego praca, nie jej efekty
Określa go stosunek do jego Electry
Często odpuszcza sobie filozofie z dupy
Niewielu jest takich których chociaż trochę lubi
Nie ma z tym kłopotu i nie szuka przyjaciół
Piona dla przyjaciół, tchórzom kupa strachu
Był tu i był tam, słyszał raczej dużo
Nie stara się zmieniać świata jak Jacek Kuroń
Mówi: - przez tych lat parę zdążyłem Boga zapomnieć
To popierdolone, czuje się niestosownie gdy się modle |