15:02 / 28.04.2011 link komentarz (3) | czaisz, mój Tato ma czasem takie zajawki że prosi mnie żebym fureksem zawiozła 2kg kiełbasy z dzika do znajomych którzy mieszkają 120 km dalej, albo gra takie motywy jak wczoraj czyli podbija do mnie i mówi ' mam ochote na fląderkę... ciśniemy nad morze?' i jedziemy na rybę mimo że mamy dobrze ponad 200 ;d
dzisiaj za to już w akademiku gramy whisky śmierć, bo w biedrze była przecena ;d
generalnie to spierdoliły mi się plany, ale zawsze jak ma być chujowo powinno wpaść coś zajebistego, więc pewnie i tak będzie zacnie, tak o ;D |