falka // odwiedzony 16884 razy // [pi_the_movie szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (23 sztuk)
00:31 / 18.05.2011
link
komentarz (0)
Nie będzie opowiadanka na dzisiaj.





Nie mogę przestać myśleć o starej kobiecie, Angielce, niedawno została zasztyletowana w supermarkecie w Tarifie,
w tłumie ludzi, emerytów z Anglii, którzy nie byli w stanie zareagować na to, co się działo, stali dokoła i patrzyli jak jakiś Bułgar,
uciekinier ze szpitala dla umysłowo chorych, najpierw zaczął dźgać ją nożem a potem uciął jej głowę. Kiedy o tym usłyszałam pierwszy raz na BBC News,
nie mogłam przestać się śmiać. Wyobraź sobie, jesteś starszą panią z Wielkiej Brytanii, całe życie ciężko pracowałaś,
bo ludzie na Wyspach Brytyjskich pracują ciężko, należałaś do klasy średniej, a to trochę powyżej średniej,
i odkładałaś ziarnko do ziarnka aż zebrała się miarka, myślałaś o tylu latach przed tobą po tylu latach dobrze wykonanej roboty
- bo teraz ludzie żyją o wiele dłużej i w dobrym zdrowiu - o wielu latach cieszenia się wnukami i pieniędzmi,
które się odłożyło na starość i że się ma na rozpieszczanie wnuków i na słoneczne wakacje gdzieś gdzie zawsze jest sucho i gorąco,
ona robiła zakupy, może planowała wspaniałą kolację po pływaniu w morzu z kimś nowo poznanym a tu - bach! Ktoś ucina jej głowę, kiedy stoi w kolejce!
I ludzie myślą, że to żart, że ktoś niesie w dłoni sztuczną głowę rodem z filmów grozy i nikt się nie ruszy!!!
Sytuacja niczym z Witkacego, czy to nie jest przezabawne, groteskowe a zarazem przerażające, że Anglicy czy też w ogóle ludzie
Zachodu są ludźmi niezdolnymi zareagować na ZŁO???