03:08 / 10.08.2011 link komentarz (0) | Właśnie mnie naszło, żeby coś tu napisać... Więc piszę... Ciekawa jestem czy tylko na tym jednym wpisie się skończy? Ale na to pytanie nie potrafię nawet sama sobie odpowiedzieć:) Nieważne. Wiem, że i tak zawsze mogę tu wrócić w każdej chwili i w każdym nastroju.
Dziś: wciąż głęboka euforia...
- No i co? Miała Pani nic nie odwalić...
- Nie. Ja tylko powiedziałam, że się postaram...
POZYTYWNY
No i tym sposobem wczoraj zdałam egzamin na prawo jazdy za pierwszym podejściem :) No nie ukrywam, że rozpiera mnie duma jak jasna cholera :D
UWAGA!!! Nadchodzę... yyy... nadjeżdżam :) |