sinuhe // odwiedzony 121217 razy // [nlog_pierwszy_vain szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (175 sztuk)
22:56 / 19.10.2011
link
komentarz (4)
****




Sławomir Różyc - pieśń świerszcza



wieczór nad jeziorem przestał mówić do nas
ostatnio widziałem w rogach szafy stali
białe kołnierzyki strosząc z dawnych epok
takimi widzę ich w mankietach białych



wczesnoprzemysłowych gdy redagowano
pierwszych ludzików z rękopisów Prusa
z szlachecka zawziętych i z chimerą w oku
z dawna współcześni niewidoczną laską



pilą nas rankiem w domku nad jeziorem
brew marszczą surowo znów stuka dewizka
zapodziewasz się w lustrze jeszcze usta kącikiem
spóźniona kołysze się w milczeniu przystań



włosy rozczesujesz z powrotów służbowych
to stopę w kostce masujesz po pasku
a cienie ludzików po lustrze z wieczora
bo każdy dzisiaj swych ludzików stwarza



i jest ciebie tyle ten wylicza kwiaty
płaszcz rzucony przez poręcz bo jest ciebie tyle
jeszcze ten w torebce imię adresata
że cie nie starcza tutaj do herbaty



ale pod prysznicem z wodą się śmiejecie
trochę się dziwię odkładając szpilki
potem z gorsetem bawię się w dansingi
być może on ważką bywa ażurowy



powiem, że ostrożnie do ucha przykładam
jak kiedyś w trawie przykładałem świerszcze
jak cię uczyłem na strączkach akacji
gwizdać przeciągle pomyliłem kroki ....



bo ten w torebce ten od melodyjek
jeśli w tej drobinie przyłożonej do ust
nie czujesz pierwiosnków od zeszłych roztopów
to i tak w pościeli mam z nimi batalię



znowu zapomniałaś naszyjnik zdjąć do snu
na rzęsach skrzydełka paltocików kładą
taką cię zatrzymam z kolanem pod brodą
za dnia spóźnioną z nimi w sen uciekasz








odnalazła się trzecia późniejsza wersja tej pieśni ...




*