11:42 / 16.01.2012 link komentarz (65) | ****
przebieżki.
najpierw określamy pobieżnie nasz dystans wpisu. Będziemy czekać w skupieniu
na strzał startera, od pierwszego susa skupieni nad coraz wyraźniejszą linią mety.
Jakąś wstążkę do przerwania. Kilka słów na temat rozłożenia sił na dystansie
a może szesnastego stycznia w poniedziałek lepiej poprzestać na lekkiej rannej
czy to wieczornej przebieżce, jak kto woli, wtedy i komentarze pogodniejsze,
wydaje się jakbyśmy pewien dystans pokonywali zmieniającą się grupą
ale gdzie biegniemy , i czy z pożytkiem zrzucając mętne wielodniowe myśli, a może
z przyzwyczajenia mijamy truchtem ławeczki w parku, zrzucając napięcie mięśni
szesnasty jest wystarczającym powodem aby określić, czy czekają nam przebieżki,
a może odbierające dech, ostre sprinty z dołków startowych.
Dobrze było by określić, gdzie i po co, zamierzamy pobiec,
bo każdy mam zapewnione starty w sezonie jesiennym
dzisiaj natomiast możemy pokrótce ocenić z kim zachowamy kontakt na trasie.
Pewne znajomości, tu czy w realu, potem przestaną się liczyć. Szepcze mi o tym
wieloletnie doświadczenie biegaczy, anie potrzeba jasnowidzenia czy autyzm moralisty
*
|