19:08 / 03.03.2012 link komentarz (1) | Nie no, rzeczywistość dookoła mnie przybrała formę tak dramatyczną i fantastyczną jak początek "Bohemian rhapsody". Dziś jest pierwszy zajebiście spokojny dzień od jakiegoś czasu. Wszystko idzie tak jak chcę. Otrzymałem tylko 5 telefonów w tym tylko jeden którego niezrozumiałem tzn od byłej. Jeśli taki stan rzeczy jaki sobie zaplanowałem utrzyma się do wieczora to będę napierdalał szczęściem na wszystkie strony.
Na własne życzenie się wpierdoliłem w tak cieżki i zarazem przyjemny temat. W gruncie rzeczy tego oczekiwałem od życia. Jakbym wylądował na innej planecie - i śmieszno i straczno, kurwa zajebiście zarazem. Owoc zakazany przez społeczeństwo, prawo świeckie i kościelne ;] But that's still very nasty ;]
:*
|