15:59 / 22.05.2012 link komentarz (7) | ***
Adnotacja do akt osobistych
dzisiaj o Czasie. Ale kiedy zaczyna się pisać o czasie minionym, upływającym, jakoś pisać się nie chce
trzy lata minęły ledwie, a znalazłem się w osobnej epoce, w równoległym świecie, i gdyby istniał zapis
współrzędnych, wracając przez portale czasoprzestrzenne, na swoje miejsce bym nie trafił, bo Ten który
istniał, już nie istnieje
czasem czynisz coś, co według powszechnie uznanej miary przynosi wszystkim zaszczyt i pożytek, chciałem napisać
wiersze pełne słońca i nadziei, ale byłem innym potrzebny takim jak byłem dotychczas
cichy, mały człowiek z swoim skromnym i może przegranym życiem,
tak pewien swojej życiowej przegranej,
że powinien zaprzepaścić jedyny dar jaki otrzymał
stało się jednak inaczej, dopełniłem umówionej przed trzema laty miary z jedynym przyjacielem jakiego w życiu
posiadałem, i śmiesznym by było dziś przypomnieć mu o tym, o czym on już nie pamięta
trzeba będzie po powrocie to swoje Ja jakoś na nowo urządzić, z pewnością się uda skoro potrafię dotrzymać
terminu sam sobie
i jest w moim dzisiejszym zapisie przestroga, uważajcie kiedy ktoś poznaje was bliżej, bo poznaje was Jeden Raz.
Nieważne, że jako najbliżsi spędzają z wami większość życia
zapisują wasze akta w głowach jeden jedyny raz, a kiedy pragniecie coś w swoim życiu zmienić na lepsze, kaleczą
śmieszne to wszystko, bo takie właśnie jest to prawdziwe życie, naprędce odgrywany średniowieczny teatrzyk
topornymi lalkami na jarmarku między straganem kapusty, a ścinaniem głowy jakiemuś miejscowemu
Czarnemu Rafałowi
i słuchają maluczcy. Usta mają otwarte
|