17:05 / 28.08.2012 link komentarz (4) | nie wiem czemu nie można dodawać skórek. Dla mnie szkoda, gdyż troszkę nieczytelne są te małe białe literki na nieciekawym tle.
waga 94-95.
W dniu dzisiejszym (dokładnie za jakieś 30-40 min) wyprawa do lasu. Czas zgubić obiadek który się zalęgł w żołądku. (gyrosik z kurczaczka faszerowanego hormonami i suróweczka z marchwi i kalarepki). Nie wiem dlaczego ale mam w sobie jeszcze wczorajsze jedzenie: Tak więc czuję się napęczniała i baryłkowata.
W pracy staram się więcej ruszać. Na przykład skanuję akta i robię wymachy golonkami. Jak nikt nie widzi, to ukrywam się w moim tajemnym miejscu, gdzie nikt z sąsiedniego urzędu, czy też podwórza mnie nie może zobaczyć i robię przysiady z pierwszego zestawu ćwiczeń Pani Chodakowskiej. ( Z drugiego zestawu przeszłam rozgrzewkę i czułam, że płuca zaraz wypluję. oł jeee.. moja świetna forma.
Przeczytałam komentarze pod poprzednim postem i jestem zachwycona, że wam się udało schudnąć! mam nadzieję, że trzymacie formę i nie zaprzepaszczacie osiągniętych rezultatów:)
Przyszedł dzisiaj do mnie do pracy taki pan. Pan był niższy ode mnie, a z ręką na sercu ważył z 3 razy tyle co ja. Szedł o kulach i ledwo się ruszał. Jak siadł na krześle, to ono niebezpiecznie zatrzeszczało. Nie chcę być taka. Ten człowiek umrze za kilka lat, mimo że nie jest stary. Juz jest chory, - sam się do tego przyznał. Nadciśnienie, miażdżyca problemy ze stawami. wiek ok 40 lat. O dziwo jego twarz wcale nie była otłuszczona za bardzo, i z ręka na sercu, bardzo przystojny facet- chociaż to akurat nie ma znaczenia:)
postanowienia:
- nie jem po 18:00
- koniec z obżeraniem się, zaczynam jeść
więcej ruchu.. (lubię ćwiczyć ale bardziej siłowo. Nie znoszę zadyszki którą mam po aerobach).
- pies też ma się odchudzić!!! |