karla // odwiedzony 65363 razy // [nlog_pierwszy_vain szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (276 sztuk)
23:55 / 25.01.2002
link
komentarz (1)
he he.. dzisiaj dzien pod znakiem szpitala... ranoo bylam oddac krwe... 0.5 litra mojej slodkiej krewki... spoko ukluli, pobrali, odlaczyli i. .... zemdlalam tj. zaslablam... zapadlam sie w czarna dziure, zrobilo mi sie niesamowicie goraco... wszystko slyszalam, ale nic nie widzialam... jaja... lekarz..puls.. hi hi... spanikowane pielegniarki... jakies krople.. ogolnie luz..
smiac mi sie chcialo z jakiejs niewydarzonej pieklegniarki..ktora strasznie sie dziwila, ze nie obrzydza mi widok krwi i iglel... a jak jej powiedzialam, ze wszystkie dzurki w uszach (no- ku scislosci prawie..,0) robilam sobie sama i kolczyk w warge tez sama wkladalam to malo nie zemdlala.... he he...
ja zgrywalam twardzielke.. no i dzis mi nie wyszlo.. juz wiecej nie oddam krwi.. nie chodzi o to, ze sie brzydze jej widoku, ale chyba jestem za slaba na takie imprezy...

a propos imprez - jutro jade do barta, robi w koncu swoja 18-stke... chyba po pol roku... ale fajowo... milo mi sie zrobilo jak do mnie callnal...
tylko: co ja mu kupie/zrobie na prezent????
to jest problem...!!!