16:02 / 19.08.2016 link komentarz (1) | "10. sierpnia pora roku zmieniła się na jesień i zamierza już taka zostać. Jest to wyrazistsze od Nowego Roku; minął czas jarmarków i tłumów, zastąpiły go wiatr, deszcz i ta wyczuwalana przestrzeń, którą tylko czasami przeszywają fale śródziemnomorskiego ciepła. Sierpień to nie lipiec, ale jest jak listopad. A ta miejscowość zatrzymała się w czasie i wygląda jak 20 lat temu i tak, jak będzie wyglądać za lat 20.
Dnia 12. sierpnia rozbił się na motorowerze koleś, który dzień przedtem wysłał do mnie sms-a o treści "Kto Ty?". Mimo wiary w zbawienne myślenie nie mogę się nauczyć, żeby odzywać się do ludzi także z błahostkami.
Dnia któregoś sierpnia osiem osób pobiło na moich oczach dwóch kolesi, którym zabrakło nunczaka i prętów. Zdjąłem jednego z drugiego nie wiedząc, kto bije kogo. Trzeci nadepnął twarz czwartego i wiózł się z klatką piersiową, wyglądając jak kogut, dziecię boże - było to w pobliżu Kościoła.
Jakieś dobre wieści? Raczej nie. Jest kilka fajnych osób. Nie bawi mnie agresja i chamstwo."
|