20:43 / 08.06.2017 link komentarz (1) | Muszę poukładać swój świat zupełnie od nowa.
To nie tak, że już nigdy nie uwierzę w miłość. Wiem, że ona gdzieś tam jest, to był po prostu nie ten facet. Taki który ze słów "i ślubuję ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską, oraz że cię nie opuszczę aż do śmierci" uczynił bezwartościowy zlepek. Taki który uciekł od czegoś co sam stworzył. Jego wierność trwała niecałe 6 lat. Jego uczciwość - niecałe 6. Wszystko trwało do czasu pojawienia się pewnej blondynki. Nic już nie miało znaczenia a raczej nic ze starego życia. Bo teraz trwa nowe, bez krępacji na całego. Niektórzy mają z moralnością spory kłopot.
Dlatego muszę poukładać swój świat zupełnie od nowa.Bez miejsca dla takich istot. |