15:01 / 30.01.2019 link komentarz (1) | Po raz pierwszy zaczęłam poważnie się zastanawiać nad zmianą zawodu.. Nawet pomyślałam, aby zostać etatową Matką Polką..
Nie, to nie chodzi o ten tysiąc złotych podwyżki (stać mnie na chleb i kosmetyki;p), gdzie się nie obrócę fala hejtu, jak my, nauczyciele mamy fajnie, super, tykle wolnego i narzekamy, a przecież i tak za dużo zarabiamy. Jak nam takj dobrze, chodź do szkoły :) Ja lubię to co robię, na zarobki nie narzekam, bo nie utrzymuje rodziny (tylko dlatego), ale przeraża mnie wymaganie na każdym kroku coraz więcej ode mnie... A jedna sprytniejsza uczennica (we wcześniejszych latach piątkowa, u mnie ma czwórki/ trójki) ostatnio kłóciła się, podkreślę kłóciła, bo dosłownie na mnie wrzeszczała, że ośmieliłam sie ją poprawić, bo przecież 0,45 - 1,25 wynosi 1,2.... no comments...
|