10:45 / 31.01.2002 link komentarz (1) | Ale mnie boli gardło! ;(((
Ech, wczoraj nie było czasu aby się wpisac, więc krótka wzmianka: najpierw byłam z Ania kupić prezent dla Roberta, następnie robiłyśmy "wesoły autobus linii 180"...strasznie się uśmiałam, ale raczej juz nie wsiadę do 180 ;,0) potem zaś poszłam z nią, Bartkiem i jej znajomymi ( jak się okazało ci znajomi to 6 chłopaków...sadystka ,0)na Torwar na łyżwy...naprawdę było super...i nawet się nie potukłam ( nie liczą tego jak Ania na mnie poleciała i jak zrobiłyśmy karambol ,0) :,0),0),0). Rodzice się troche darli, że się szlajam po nocy...jakiej nocy?!
Dziś też raczej nie będę miała czasu się wpisać, bo znów idę z nimi na łyżwy...martwi mnie tylko, że w nocy miałam gorączkę...ale teraz jej nie mam, czyli kompletnie nie wiem co jest grane...( jakbym miała być chora to bym była w takim stanie, że nie pisałabym, albo bym wyrżnęła głową o klawiature...,0) |