01:40 / 13.02.2002 link komentarz (1) | Niom, to sobie dzisiaj dzien zorganizowalem... jasny uj.
Rano musialem sie dostac na dach i sprawdzic co przecieka na kominie... sprawdzilem. Jutro to musze zrobic, kawalek papy odchodzi - szpara na jakies 0,5 cm - ale dla wody do wystarczy...
Fajnie, ze mam lek wysokosci, a komin jest 25cm od krawedzi dachu... zajebiscie....
Pozniej, kompletnie nie mialem sie czym zajac... no to wzialem pooscilem tego nieszczesnego Shreka.... ehhh- mylilem sie, jednak byl zajebisty, zwijalem ze smeichu... gdyby nie podklad Jerzego Stuhra - to pewno bylo by do kitu....
"shrek jest arnny... shrek - ty umrzesz!!!! ty umrzesz...!!!" buhahahaha, zrezygnowalem z krzesla, bo za wysoko bylo - w razie upadku :,0),0),0) Justysia - mialas racje - da sie obejrzec - nawet niezle :,0)
Pozniej odpalilem sobie irca, wpakowalem sie na jakies wieksze kanaly.. odpalilem gona... i poszedlem sie polozyc....
Jak wstalem, bylo juz kilka queroof.... (aby raz z wiekiem jakos dobrze trafilem i srednia wynosila ponad 20...,0) Jedna dziewczyne... w sumie zagadalem dosc przypadkowo... rozmawialem z laseczka o pewnym nicku... poszedlem na kolacje, wrcilem - kontynuuje rozmowe, okazalo sie, ze tamtej juz nie ma, nick przejela inna dziewczyna....
Wlasnie skonczylismy gadac.... hehe ide spac - papsio.
|