marycha // odwiedzony 48527 razy // [|_log.chyna nlog7 v02 beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (130 sztuk)
21:48 / 15.02.2002
link
komentarz (0)
No właściwie powinnam też wspomnieć o Walentynkach (niestety ostatnio nie mam czasu na zabawę na nlogu...;((( wiadomo nadrabiam,0). W sumie mogę powiedzieć, że był to miły i udany dzień (nie licząc, że babka od WF-u wymęczyła mnie strasznie na basenie...ajajaj teraz to boleśnie czuję w łydkach,0). Zerwaliśmy się całą klasą z ostatnich dwóch lekcji, więc poszłam z Kamą, Anią, Pawłem i Ptakiem do pubu i trochę pogadaliśmy...no a póżniej spędziłam sympatyczny wieczorek razem z Misiaczkiem :>>> (jego mamą, babcią i w perspektywie księdzem :,0),0),0) ,0)...ech, jaki jest taki jest (za tą dzisiejszą "pierdołę" to powinnam go uszkodzić, ale jutro na łyżwach się odegram :D ,0), ale to dla mnie bardzo ważna osoba (a mało jest takich,0) i cieszę się, że jesteśmy razem...buziaki kochanie :***.

Podsumowanie walentynkowe:

Wysłane kartki: 3
Otrzymane kartki:2 (ciekawe od kogo jest ta druga hmmm,0)
Otrzymane smsy walentynkowe:3
Myśli samobójcze związane z sympatią do walentynek: dużo

Motto dnia: Z prawdziwą miłością jest jak z duchami: mówi się o nich, lecz mało kto o nich słyszał.