18:15 / 23.02.2002 link komentarz (0) | No i wróciłem z gierki. Niestety przegraliśmy. Ogólnie nikt nie miał siły za bardzo ale ja w sumie nie narzekam. Pobiegałem, pograłem, na pewno wyjdzie mi to na dobre.
Ja pierdole, znowu za oknem jakaś zamieć śniegowa a jeszcze pare minut temu się na to nie zapowiadało. Jak tak dalej będzie sypać to pewnie nigdzie nie wyskoczymy dzisiaj bo nawet się nie chce nosa wychylać. Mam jednak nadzieje, że przestanie sypać. Uderzyłbym na jakiś browarek do knajpy bo co mam właściwie robić. Na szczęście starzy wyszli na pare godzin z domu to ewentualnie posiedzimy u mnie. |