21:14 / 05.03.2002 link komentarz (0) | dzieki mojej najlepszej kolezance kierowca autobusu chyba sie troszke przestraszyl i caly czas patrzyl na mnie podejrzliwym wzrokiem...
ale moze od poczatku
wsiadamy drzwiami przy kierowcy i ona w bardzo "dyskretny" sposob mowi:
"Widze, ze znowu sprawdzasz kierowce"
No to gosc caly czas sledzil mnie zestresowanym wzrokiem.. mialysmy niezly ubaw widzac te niepewnosc na jego buzce :,0),0),0),0)
czy ja naprawde wygladam tak groznie? a moze tak niepozornie, ze nie wzbudzalabym podejrzen kontrolujac jego kompetencje ;,0) |