21:01 / 07.03.2002 link komentarz (0) | Już bardziej zmęczona chyba być nie mogę. Spałam dziś 5 godzin, później basenik (złapał mnie straszny skurcz...do tej pory łydka mnie boli,0), potem jeszcze 6 lekcji...no przynajmniej nie było nudno, szczególnie matma utkwiła mi w pamięci (trudno zapomnieć: Gawron- obrońca Asi, w obcisłym, czerwonym, lateksie :,0),0),0) ,0)...a pózniej szkoda gadać. Chłopakom kompletnie odwaliło. Jeszcze przeżyłambym to, że Robert molestował mnie moją nokia z wibratorem na historii, nawet to, że Wojtas zaczął tańczyć i śpiewać na religii ( w sumie nasz ksiądz jest spoko i go lubię , więc troche wstyd mi było jak go olali,0), ale jak mnie w pięciu dopadli na holu i łapali pod żebra (to jednak bolało, po wysiłku na w.f,0), a póżniej zaczeli wszystkim docinać, co miało być żekomo śmieszne, to większość koleżanek już się do nich nie odzywa...no a następnie pojechałam z Anią po ksiązki do fizyki, troche nam odbiło ( ale to przez to, że maluja naszą szkołe i wszedzie unosi się smrud farby...głowa przez to mnie bolała,0).
Acha Kama jutro wraca do szkoly. :DDD Huuuuura!!!
Dostałam dziwnego maila od Gawrona...śmiesznego, ale dziwnego...skąd on ma moj adres???
Dobra ie się uczyć fizyki... :///
|