23:24 / 08.03.2002 link komentarz (0) | Wróciłam z dworu. Najpierw bijam się ze Zbychem. O zapalniczkę, bo nie chciałab żeby palił. Więc biliśmy ostro. szedł jakiś jego kolega i jemu tez zabrałam zapalniczke. Qudlaty nie był po mojej stronie, skakał na mnie nie wiedząc co się dzieje.
wiec pozniej go kopnelam i sie obrazil.. biedak. musze go przeproscic. |