bali // odwiedzony 38609 razy // [nlog_pierwszy_vain szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (152 sztuk)
00:24 / 12.03.2002
link
komentarz (1)
No i z dołującego poniedziałku stał sie bardzo fajny dzień, pomijam że miałem klasówke z matmy i już wiem że gałe dostane, ale wracam do domu i nagrałem kawałek do bitu zrobionego wczoraj w nocy, tekstu napisanego już po północy i dokończonego w szkole, całkiem fajny numer mi wyszedł. Później propozycja wysunięta przez kumpla, "czy nie przejade się na koncert fisza?" ( heh, już widze te miny "uuu fisza ble!",0) no i pojechaliśmy do radia 'trójki' gdzie miał być występ młodego waglewskiego, i co najlepsze, udało sie wbić za friko!!! hehe włazimy, salka na ok. 300 osób, małe pomieszczenie ale mistrz nagłośnienie, troche było znanych postaci, grammatiki, eldo- ale on ma jape brzydką!, red w tych swoich warkoczach i kilku innych, przed 19 staje za gramofonami dj twister ze szczecina i zaczyna dobry mix sklejony z polskich instrumentali, później wyszedł jakiś łysy koleżka i zaczął coś pieprzyć, po nim na scene wbiegł łona ze szczecina razem webberem który podbijał jego wersy (ex- wiele c.t.,0) z twisterem z tyłu chłopaki zrobili niezły szoł, koncert zagrany bardzo dynamicznie, twister ciągle zmieniał bity i robił wypasione skreczyki, później znowu wyszedł łysy dziad - znów popieprzył i na scene zaczeli wchodzić ludzie od fisza, małolatki zaczęły piszczeć, koncercik był atrakcyjnie zagrany, bo oprócz głównego mc było jeszcze dwóch którzy grzali publike do tego oczywiście dj m.a.d. który moim zdaniem sie troche opieprzał za talerzami, i do tego składu całego doszedł koleżka grający na trąbce i 1 na kontrabasie, a że bali bardzo lubi połączenie jazzu z rapem to sie nawet zajarał, koncercik fisza trwał godzine i musze przyznać że koleś potrafi sie bawić z publiką, naprawde, jest znacznie bardziej porywczy niż na płytach, poniedziałek się kończy jak by do końca tygodnia tak fajnie było to będzie naprawde dobrze, aa i przeprowadziłem dziś bardzo miłą i poważną rozmowe z anią (nie maćkos nie tą z sylwka,0). yo dla ziomków!